Wpis z mikrobloga

Poniżej przedstawiam moje krótkie opowiadanie szpiegowskie, będę wdzięczna za wszelkie uwagi.

Głośny deszcz i podmuchy wiatru zbudziły Nataszę w ten pochmurny, jesienny moskiewski poranek. Przeciągła się w łóżku, założyła szlafrok i płaszcz, po czym wyszła na balkon, by zapalić papierosa i wypić filiżankę kawy. Widok wychodził na podwórko, szare, odrapane, pamiętające jeszcze czasy dawnej epoki, parad, gorących apelów i tajniaków, którzy to włóczą się po całym mieście. Natasza nie pamiętała dobrze tych czasów, byłą wtedy dzieckiem, a wielki świat nie interesował jej, jedyne co się dla niej wtedy liczyło, to jej dziadek, stoczniowiec, który ją wychował, a po którym to w spadku odziedziczyła rzeczone mieszkanie.

Tego dnia jednak, jej uwagę przykuł szary samochód osobowy, stał tak już od wieczora, pamiętała dobrze, bo widziała go paląc ostatniego, wieczornego papierosa. Był w nim ktoś, jakiś wielki mężczyzna, ubrany na ciemno, siedział tam jakby na kogoś czekając. Dziś również tajemnicza postać była obecna. Natasza pomyślała, że to pewnie kolejny handlarz samogonu, czy narkotyków, pełno ich się kręciło teraz, ot, po upadku systemu, wielu ludzi również upadło. "Nic to" - pomyślała w duchu i wróciła do mieszkania pochłaniając się pisaniu kolejnego odcinka swojej powieści fantastycznej. Termin ją gonił, a ona jeszcze nie skończyła, wydawca coraz częściej dzwonił i dopytywał się o ostateczną wersję.

Strzały! Ktoś strzela! Schowała się pod biurko, starając się przeczekać groźną sytuację, lecz nagle usłyszała dźwięk bitej szyby i hałas w kuchni. Ktoś się do niej włamał! Nie myśląc, instynktownie pobiegła do drzwi by uciekać, lecz silny uścisk ręki zatrzymał ją w połowie drogi. "Oni będą mnie szukać, ciebie też zabiją" - zza placów odparł jej tajemniczy męski głos. Intruz obrócił ją tak, że teraz widziała jego twarz, wciąż jednak nie mogła się wyrwać z uścisku.

- Nic ci nie zrobię, tylko musisz mi pomóc.

- Kim jesteś, co tu się...

- Nie ma czasu, masz samochód?

- Mam, ale...

- Bierz kluczyki!

- A zostawisz mnie w spokoju?

- Chętnie, ale wiedz, że nie dożyjesz wtedy wieczoru, porwą cię i zmuszą do gadania!

- Ale ja nic nie wiem... co tu się dzieje...

- Dla nich to nie istotne, posłuchaj jestem, do diabla, nie mogę ci te powiedzieć.. jestem pracownikiem wojskowym, znam ludzi, ochronią cię. Gdybym chciał ci zrobić krzywdę już dawno bym to zrobił.. Nie ma czasu.

- Dobra, dobra, ale dokąd jedziemy?

- Weź czapkę, bo jedziemy na wschód..

#literatura #powiesczwykopem #rosja
  • 20
@Viviane77: za mało żeby wzbudzić zainteresowanie czytelnika i od razu akcja akcja!!!!!!!@#2

1. Pal papierosa.

2. Wyjdź na balkon obserwować osiedle.

3. Miej chwile sentymentu połączone z pochwaleniem klasy robotniczej poprzedniego ustroju.

4. Zauważ czarnego w aucie, pewnie dealer albo złodziej.

5. Wróć do mieszkania.

6. Hurr durr strzały, wybuchy.

8. Chowaj się pod biurko.

9. Obcy facet wpada do mieszkania i każe założyć czapkę.

10. ???

11. Profit