Wpis z mikrobloga

@gagatonicica: większość polskiej muzyki współczesnej, nie trawię Comy, happysadu, Strachów Na Lachy i Pidżamy P---o. wokal Grabarza mnie odrzuca. do tego Urszula Dudziak i ta durna Papaya. nawet mój kot ucieka, gdy to słyszy.
  • Odpowiedz
@gagatonicica: O kurde, mógłbym całą listę ułożyć. Comy, happysady itp. nie są jeszcze najgorsze, bo w pewnym wieku każdy, komu słoń nie nadepnął na ucho i chyba też na mózg, zaczyna rozumieć, że to grafomania i gimbocore. Gorszy jest Dżem, bo nie wiedzieć czemu ludzie to wtórne brzdękanie traktują jak jakąś poezję najwyższych lotów.

A z zagranicznych: Guns'n'Roses oczywiście, Deep Purple, U2, pół tego syfiastego środowiska grunge'owego. Queen nie byłoby
  • Odpowiedz