Aktywne Wpisy
Maniek81 +3
#ukraina Oddaliśmy prawie cały sprzęt wojskowy Ukrainie. Znajomy co pracuje w wojsku mówi że nasze magazyny są już prawie puste bo oprócz tego co oficjalnie to duża część sprzętu idzie pod stołem .W razie ataku na nasz kraj możemy jedynie liczyć na sojuszników z nato bo sami oddaliśmy prawie wszystko ukraińcom i nie mielibyśmy się czym bronić.Pięknie PiS nas rozbroił mam tylko nadzieję że po wyborach ktoś za to beknie #polityka
Takijedenn +4
to iż cała męczarnia zwana życiem jest totalnie bez sensu
#depresja #religia #przemyslenia #antynatalizm
#3aksjomat
@RPG-7: Nie wydaje mi się.
@gh00st2099: 2h z ivoną? to może od razu się zabije? będzie szybciej
A uważasz, że można być świadomym tego, że nie ma nic po śmierci, że życie nie ma większego sensu ani celu, poza takim, jaki sami sobie obierzemy, i nie uważać tego za tragedię? Albo inaczej - uważać, ale przejść nad tym do porządku dziennego
@jestem_legenda: o wazektomii kolega słyszał?
@spatsi: yep
@jestem_legenda: dziękuje
@KBR_:
dlatego #depresja
próbuje
@KBR_: Trochę ciężko przejść do porządku dziennego nad tym, że wszystkie nasze działania nie mają żadnego sensu. Przynajmniej mnie.
@spatsi: witaj w klubie cumplu
"Ograniczanie w sztuczny sposób zawartości swojej świadomości
Peter Wessel Zapffe wyszczególnia cztery główne, stosowane przez nas świadomie bądź nieświadomie we wszystkich możliwych kombinacjach, mechanizmy obronne za pomocą których jego zdaniem ograniczamy zawartość naszych świadomości, są to:
izolacja - polega ona na całkowicie arbitralnym odsuwaniu negatywnych myśli i uczuć związanych z niepokojącymi faktami dotyczącymi egzystencji od świadomości swojej i świadomości innych; w codziennym obcowaniu ze sobą nawzajem
czy każdy kto uważa inaczej od Ciebie nie jest na tyle rozwinięty? Czy może jednak są inne opcje niż brak mojej świadomości?
@spatsi: rozumiem to cumplu, też tak miałem. Jednak znalazłem tyle sensu i małych radości w życiu doczesnym (oczywiście nie cały czas, jestem raczej pochmurną osobą), że staram się motywować ograniczoną ilością czasu.
Komentarz usunięty przez autora
1. Rozmawiamy o tym, więc "izolacja" odpada
2. no pewnie, że nie będę siedział i rozmyślał o tym, że umrę, znajdę sobie mikro-sensy, jako, że jestem świadomy, że mam ograniczony czas poszukam małych radości/spełnień w czymś doczesnym
3. Nie wierzę w Boga,
sprawdź czy to właśnie to chciałeś napisać
Możesz pokasować wszystkie nic nie wnoszące komentarze dotyczące tego. dobranoc
a poza tym to ja tam lubię życie jakie jest, ale zresztą nie chcę mi się wierzyć, że nie ma nic
Jeszcze jednym pocieszeniem jest to że miliony ludzi przed nami, czy to jakiś papież, hitler, napoleon mieli dokładnie tak samo bezsensowne życie :> Całkiem zabawna sprawa że większość myślała że jest kimś więcej... xD
Komentarz usunięty przez moderatora
@RPG-7: xD kwintesencja wykopowego Korwinisty to zdanie, ale to tylko tak na marginesie.
Generalnie odnosząc się do Twojego oryginalnego postu, to trudno się z nim spierać i twierdzić, że życie ma jakiś głębszy sens - a tym bardziej, że wiemy, jaki jest ten sens.
Ale można spojrzeć na to z innej perspektywy. Masz okienko w czasie o rozmiarze kilkudziesięciu lat, w
Kiedyś nie istniałeś w ogóle - rodzisz się i twoja świadomość się rozwija - umierasz i świadomość znika. Koniec.
Dajesz cieszyć się nią innym pokoleniom.