Jaka ostatnio zaliczyliście wtopę? Albo wtopa... taka konkret sprzed lat którą do końca życia nie zapomnicie?
Tak w kilku zdaniach. Napiszcie w komentarzu ( ͡° ͜ʖ ͡°) pośmiejemy się trochę ( )

Ja zaczynam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sprzed dobrych kilkunastu lat, za gnoja poszedłem z mamą na głosowanie jakieś. Na prezydenta czy coś. Stoimy we w ch*j długiej
@CwanyKurczak: Kiedyś podobał mi się pewien #niebieskipasek ( ͡° ͜ʖ ͡°) umówiłam się z nim na popołudniowy spacer. Przyszedł po mnie ale musiał chwile zaczekać, bo jadłam właśnie obiad. Pyszne mielone mojej mamusi ( ͡° ͜ʖ ͡°) spieszyłam się trochę, co było strasznym błędem z mojej strony. Gdy się później witałam z moim wybrankiem zbekałam mu sie prosto w twarz (
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Ech, idę sobie dziś na autobus, ciemno już, pusty chodnik myślę sobie że zacznę "śpiewać" bo jak nie ma nikogo to można trochę "poszaleć".

Zacząłem "śpiewać" i przez przypadek odwracam się a tu za mną jakiś różowy pasek idzie. Spanikowałem i #!$%@?łem na pętle mimo że byłem po 7,5 kilometrach biegu. Odwróciłem się a ona idzie w kierunku pętli, myślę sobie że teraz to będzie wtopa na całego. Na szczęście poszła do