Craig Wood, brytyjski weteran wojenny po trzykrotnej amputacji, jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął Pa

Słyszałem świst przelatujących kul. Wtedy odzywała się intuicja, zbudowana na bazie doświadczeń. Serbowie, Chorwaci sprawdzali, czego się boimy, a czego nie. Wielu żołnierzy z tego powodu wyjechało z misji w b. Jugosławii - wspomina w rozmowie weteran, b. dowódca JW GROM, gen. dyw. Roman Polko

Na profilu Elona Muska pojawił się właśnie wpis, z którego wynika, że do walki stulecia jednak dojdzie, a co więcej będzie ona transmitowana na żywo na

"Putin własnymi rękami zniszczył zasoby mobilizacji wojskowej kraju, a teraz ten idiota wdał się w wojnę z całym światem". (tłumaczenie w komentarzu)

Amerykańcy weterani wojenni w akcji.

Dom opieki dla polskich weteranow drugiej wojny swiatowej w Walii zostanie zamkniety w przyszlym roku. Glowny powod brak pieniedzy, "w srodku" wciaz mieszka 30 polskich weteranow. Moze by tak na fali wyborow prezydenckich zainteresowac kandydatow?

11 listopada o godz. 19.00 TVP 3 Kraków wyemituje film dokumentalny pt. "Najpiękniejszy widok z okna" autorstwa Marii Pisarek.

Niektórzy z nich na wojnach w Iraku i Afganistanie omal nie stracili życia, wszyscy stracili zdrowie. Nie przeszkodziło to jednak grupie polskich żołnierzy, weteranów wyruszyć na sześciodniowy marsz przez lodowce Svalbardu.

Przedstawiciel weteranów mec. Sylwester Nowakowski opowiada, co zrobił – lub nie zrobił – każdy z ministrów w sprawie weteranów. Cytując: zakomunikował (...) powinniśmy zwrócić się z roszczeniami do sprawców. Zapytałem wtedy: „To jak, mamy się zwrócić do talibów?” A on na to: „Tak, do talibów”.

Każdy z weteranów zostanie dożywotnio objęty kompleksową opieką medyczną.

Dwa dni po reportażu o bezdusznej postawie MON wobec weteranów, do jednego z nich zadzwonił osobiście minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Prace nad nowelizacją ustawy o weteranach ruszyły pełną parą i idą w dobrym kierunku. Jej wejście w życie MON zapowiedział już na 29 maja tego roku.

Sierżant Mariusz Saczek na misję do Afganistanu zgłosił się na ochotnika. Liczył, że ta służba pozwoli mu zapomnieć o problemach rodzinnych. Nie wiedział jednak, że VII misja przyniesie najwięcej polskich ofiar. Pluton, w którym służył, nazwano plutonem śmierci.