Muszę iść zarejestrować się w urzędzie jako bezrobotny. Pierwszy raz. Problem polega na tym, że zaginęła mi teczka ze świadectwami pracy i mam tylko to ostatnie. Z różnych względów muszę zarejestrować się jak najszybciej. Moje pytanie, czy jak pójdę, udam głupa i powiem, że nie pracowałem w tamtym okresie i pokaże tylko to ostatnie to jest jakaś szansa, że przejdzie?

#pytaniedoeksperta #pup #problemypierwszegoswiata #urzadpracy
@Authilius: WTF? @wesoly90: Idziesz i się rejestrujesz, dajesz papiery jakie masz, resztę na gębę albo mówisz, że później doniesiesz. Nikt nie stoi z karabinem i nie nakazuje Ci pokazywania dyplomów i papierów z ostatnich 10 lat. Nie ma czegoś takiego jak okres próbny, bycie poszukującym itd. Co do zasiłków, to rzeczywiście nie każdy się łapie na nie, ale status bezrobotnego masz od razu.
Miałem półroczny staż w zeszłym roku i jedyny papierek jaki mam to roczny raport składek oraz PIT-11 uzupełniony drukiem oraz podpisany przez babkę.

Czy jest to dokument do informacji dla mojej osoby i Urząd Pracy sam załatwiał formalności (wg mojej matki nie którzy załatwiają takie formalności za innych, z góry) czy też mam z tym papierkiem udać się do Urzędu Skarbowego i im to przekazać.

Nigdy się nie rozliczałem więc generalnie nie
Historia z dziś: #slask

Będąc w Powiatowy urzędzie pracy żeby się zarejestrować, zobaczyłem jak są marnowane pieniądze podatnika, mianowicie przy jednym dużym stole siedziało aż 6 urzędników, kiedy podszedłem do stolika poprosić o dokument potrzebny do rejestracji usłyszałem że muszę poczekać bo pani wydająca ten dokument musiała pilnie wyjść i co się okazało zamiast być tam 1-2 min.(byłem pierwszy w kolejce) to czekałem ok. 20 min.

Pytanie: Po kij tam siedzi 7
Pracowałam w jednym z oddziałów Urzędu Statystycznego - tam lenistwo i nic-nieróbstwo trwało tygodniami pomiędzy okresami sprawozdawczymi. Jak chodziłem do kierowniczki po cokolwiek do roboty to czasem dostawałem kartki do wycinania. Tam zatrudnionych było 9 osób. Z tego realnie między okresami sprawozdawczymi pracowała jedna, od rejestracji regon...8 pensji z pieniędzy podatników, 8 pensji za nic! Dam sobie rękę uciąć, że tak jest w dużej ilości urzędów.
@mlnrz: Ja tego nie ogarniam. Z jednej strony tak jak piszesz w niektórych urzędach siedzą ludzie i nic nie robią. Z drugiej gdy "pracowałem" w komendzie powiatowej policji to stołeczna nawet nie chciała dać etatu na recepcję. Gdyby nie stażyści z PUP niektóre sekcje nie były by w stanie normalnie funkcjonować.
@vakarei: Babka, wie że mam spotkanie na pojutrze i mimo to kazała mi przynieść skierowanie, tylko że wtedy mi dawała te skierowanie przed rozmową o staż. Więc myśle, czy by nie olać tego, bo skoro nie dostałem na tym skierowaniu oceny pozytywnej, a jedna osoba była na te stanowisko to świadczy o czymś.
#urzadpracy #pup #praceinternwencyjne

siemanko mirki, ogarnia ktos temat prac interwencyjnych? doczytalem sie, że jeżeli są finansowane w połowie przez pracodawcę i połowę przez urząd pracy, to mogą trwać max 6 miesięcy. Ja dostalem 3 miesiące a gdy pracodawca pytał czy można je rozszerzyc o kolejne 3 miesiące, otrzymal odpowiedz, ze nie. wtf zna sie ktos?