Dobra, zakładając, że by ich teraz znaleźli na dnie (żywych w środku), to co dalej? Po pierwsze to trzeba ogarnąć szybko coś co ich wyniesie na górę ale pewnie mają coś w gotowości. Tylko jest drugi problem - każdy nurek wie, że nie można się wynurzyć tak po prostu, bo zabije ich nagła zmiana ciśnienia. Czy oby na pewno w najlepszym scenariuszu mają na tyle tlenu, aby mieć czas na takie powolne
#titanic
Zakładając, że załoga batyskafu (specjalnie z małej) nie zginęła nagle i tubka wciąż jest szczelna,
to ciekawe jakie panowały tam nastroje od momentu utraty kontaktu z powierzchnią (2 godziny po starcie, w niedzielę 18 czerwca o godzinie 14:00 w Polce)...
Kapitan i przewodnik pewnie trzymali gęby na kłódkę przez pierwszą godzinę przypału - na pewno nie dłużej bo ciężko ukryć kłopoty jak siedzi się w pięć osób w puszcze niewiele większej
Dwudziestydrugi - #titanic
Zakładając, że załoga batyskafu (specjalnie z małej) nie z...

źródło: FvM8kjLWwAc5CEM

Pobierz
Jakby co to z umierających gości w batyskafie można kręcić bekę, życzyć im śmierci itd. bo tak się złożyło że na pokładzie nie znajduje się osoba z macicą i co najważniejsze nie ma tam żadnej polskiej witaminki "poznającej inne kultury". Gdyby jednak na pokładzie znajdowała się akurat jakaś #p0lka to takie komentarze można by było skwitować słowami:

- VICTIM BLAMIG INTZELU
- TOKSYCZNE WYSRYWY CHORYCH LUDZI
- OBYŚ ZDECH INCELU W MĘCZARNIACH
melquiades - Jakby co to z umierających gości w batyskafie można kręcić bekę, życzyć ...

źródło: Bez tytułu

Pobierz
@melquiades to obrzydliwe dwojakie traktowanie wydarzeń. Jeżeli mam z czymś coś wspólnego, to uderza to w nas i się utożsamiamy. Przez co oburza nas śmianie się z danego przypadka śmierci. Gdy jednak nic nie wiążę nas z danym przypadkiem śmierci, to mamy to gdzieś. Jak tylko p0lka zmarła w Grecji, to każda inna p0lka oburzała się i wyzywała wszystkich i wszystko. Nie zważając, że w tych wyzwiskach, że chyba się troche zagalopowały.
#titanic najlepiej by było, gdyby tego Titana nigdy nie wyciągali. Można by było wtedy zrobić jakiś mały okręt podwodny dla kilku osób i organizować wycieczki, które by schodziły na dno oceanu i ludzie mogliby go oglądać.
Pewnie byłoby to bardzo drogie, więc niestety grupą docelową byliby raczej miliarderzy, ale oni lubią takie rzeczy.
Chociaż z drugiej strony nie potrzeba do tego superkomputera i wymyślnego sterowania, jeden kibel wystarczy, jakaś zasłonka, tlenu na
Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że pod wrakiem Titanica jest przejście do tajemniczego świata miliarderów, replitanów, iluminatów, masonów i innego typu stworów. Tam to się dopiero musi dziać, sodoma i gomora zapewne, najprawdopodniej COVID tez stamtąd wyszedł. Jakby połączyć kropki i fakty to nawet logiczne to wszystko jest. Oficjalny przekaz jest taki, że wiem dziś więcej o kosmosie niż dnie oceanu, ale jak wiadomo oficjalne informacje są gówno warte, ktoś chce byśmy
#titanic Od pierwszej chwili kazdy kto ma minimum pojecia wiedzial ze szukaja juz trupów. Nawet jakby ich zlokalizowali zywycyh to nie ma obecnie technologii aby wydobyc ich z takiej glebokosci. Latwiej byloby ich uratowac jakby utkneli na ksiezycu bo tam chociaz docieraja ludzkie systemy komunikacyjne.
AMBIWALENTNYPSIUR - #titanic  Od pierwszej chwili kazdy kto ma minimum pojecia wiedzi...

źródło: TELEMMGLPICT000339929206_16872648321320_trans_NvBQzQNjv4BqFYtL5mIDyfUqY21_xAEQKcPQg023f4d5cp0FsANlXbI

Pobierz
@AMBIWALENTNYPSIUR:
Flyaway Deep Ocean Salvage System (FADOSS) jest w stanie wydobywać przedmioty lub statki z dna oceanu na głębokość 20 000 stóp, co jest więcej niż wystarczające, aby dotrzeć do wraku Titanica.

Ale zanim system FADOSS będzie mógł zostać użyty, musi zostać przyspawany do pokładu statku, co może zająć cały dzień, powiedział urzędnik.