Głupie pytanie. Myślałam, że wszyscy tak mają, ale mój mąż się wypiera. Kiedy wieje wiatr prosto w twarz, albo przy otwartym oknie w aucie - macie tak, że was wtedy "zatyka" i nie możecie wziąć wdechu? Wydaje mi się, że to mechanizm podobny do tego, który maja noworodki w wodzie - zatkanie dróg oddechowych. Ktoś potwierdzi?
#teztakmacie #kiciochpyta