@myszczur: bov czyli zawór upustowy. Montuje się to zamiast oryginalnego zaworu dv. Innymi słowy: seryjnie zawór który montowany jest seryjnie zamyka obieg powietrza z dolotu, więc ciągle "krąży" ono w silniku, zaś zawór bov upuszcza je do atmosfery. Dzięki temu mamy pssyt. Głośność upuszczanego powietrza zależy od ładowania turbiny, czyli od ciśnienia panującego w układzie. Zaś charakterystyka dźwięku zależy od sprężyny w zaworze upustowym ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@myszczur: Pewnie, że się nadaje, jeśli się pomieścisz z dzieciakiem to why not. To wszystko zależy na jakim setupie kupisz auto i jak dziurawe masz drogi u siebie ;) jeśli mówimy o ori zawieszeniu to owszem, jest ono twarde, ale bez przesady. Offroadu chyba nie będziesz dzieciakowi fundował. A co do słuchu: przy seryjnym wydechu na 2 katalizatorach i jakiejś cichszej puszcze końcowej nie ma z tym problemu. Jeśli kupisz
  • Odpowiedz
@NailS88: A to nie jakieś fanowskie zdjęcie, czy zabawy grafika? Zwykle są z kierunkiem i w kolorze nadwozia.
@RudyBrunet: Ty tak na poważnie? Wyjdź czasem z piwnicy, polecam. Przecież po Hawkeye czyli 2007 był jeszcze Hatchback, potem 2011 a teraz najnowsza jest z tego roku. Zdj powyżej.
  • Odpowiedz
Wiem, że mam od tego internety etc. ale w sumie wypok wielokrotnie zaskakiwał mnie (zwykle negatywnie, ale mniejsza o to) wiedzą użytkowników, więc nie szkodzi zapytać:

Jaki samochód polecalibyście, tak do 20 tysięcy powiedzmy?
Co do moich wymagań:
- silnik 1.8-2l, benzyna + LPG - chciałbym, by wóz miał znośne osiągi przy umiarkowanym spalaniu, a nie wierzę w żadne 1.2 biturbo 140KM - z tego co widzę, ani nie pali to mniej, ani nie
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pantokrator: jak nie masz szybkiej perspektywy na więcej kasy szukaj coś klasy D typu passat b5 Fl, Vectra C, Superb I i dołóż do niego resztę żeby był w stanie perfekt.
  • Odpowiedz
@przyzwoity: o. I w takim stanie samochód wygląda sto razy lepiej, niż wypucowany i wywoskowany pośród kamienic. Widać, że kierowca czerpie radość z jazdy, a nie z lizania się po fiutach.
  • Odpowiedz