Po tym co się dzisiaj wydarzyło zacząłem wierzyć w dobre serce ludzi. Mam dzisiaj ciężki dzień, bo składam wypowiedzenie z obecnej pracy i idę na rozmowę kwalifikacyjna. Wypowiedzenie składam, bo szef kazał się zaszprycować, a ja przecież nie będę brał udziału w eksperymencie medycznym. Niemniej dobrze się złożyło, bo jak zobaczyłem ile będzie wynosić moja rata kredytu w nowym roku to stwierdziłem, ze muszę zacząć więcej zarabiać, bo obecny kredyt będę miał
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

My tu mowimy o rosnacych cenach stópek i tego ze kredytobiorcy płaczą, ale przecież to chyba dotyczy każdego z nas kto żyje w mieszkaniu, nawet na wynajmie. Wiele oplat bedzie przechodzic na was/nas przy ewentualnym przedluzeniu umowy najmu, jesli tak sobie wlasciciel zażyczy. Chyba ze znajdziecie lepsze i tansze mieszkanie na wynajmie ale watpie by wszyscy wlasciciele nieruchomosci mogli sobie pozowolic na obnizenie stawek najmu nawet kosztem straty.

Podsumowując: wszyscy jestesmy zgubieni
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 6
@eskejper różnica pomiędzy zakredytowanymi a niezakredytowanym będzie taka, że ten pierwszy ma zobowiązanie, które się powiększy o kilkaset PLN a temu drugiemu mieszkającemu u mamy w piwnicy podrożeja cziperki o 0,64 PLN.

Kredyt hipoteczny to zobowiązanie nie tylko finansowe, ale i emocjonalne szczególnie gdy RPP fundują taki rollercoaster. Jest fajny w czasach prosperity, ale jest kulą u nogi gdy nadchodzą cięższe czasy.

Nie posiadający kredytu mogą wziąć go w każdej chwili
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach