Pamiętam jak w 95 na polibudzie w Gliwicach pobierałem final serialu


@bsl: Ziom, ale VOY skończył się dopiero w 2001.
Ja też pamiętam, że na IRCu pojawiało się najwcześniej (a zaraz potem na FTP Dexa), ale jednak nie aż tak szybko. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Właśnie skończyłem oglądać Voyagera i muszę przyznać, że w porównaniu do Picarda to Voyager jest.... nudny. To nawet nie jest kwestia tego że jest to serial sprzed 20 lat. Gdyby zrobiono go obecnie to wyleciałoby 80% zapychaczy i historia ciągle byłaby taka sobie. Ale musze przyznać że Redlettermedia w swoich recenzjach Picarda ma racje gdy mówi o tym jak zrobili z cukierkowej federacji kompletne przeciwieństwo. Star trek jest coraz mniej taki jak
Nagle zaczyna być promowana idea mutlikulti i LGBT


@Djelon: multikulti w star treku !? Co za skandal ! A te wątki lgbt to jak są wciskane ?

jawnej dyskryminacji białych
  • Odpowiedz
@suluf: to jeszcze raz bo widzę że masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.
Jak wygląda proces produkcji seriali w Netfliksie:
1. Chcesz zrobić feminazistowską produkcję rzygającą tęczą.
2. Zatrudniasz scenarzystów umiejących to robić.
3. Scenarzyści nie umieją pisać sci-fi, tylko zlepiają zleconą ideologię z odgrzewanymi kotletami z innych serii. Lepią to na gówno(-logikę) i sraj taśmę.
4. Tadam! Mamy chorobę weneryczną tzn po naszemu STD. Wszyscy
  • Odpowiedz
Polski dubbing w serialu Star Trek Voyager

Mimo dużego szacunku do tego, że Canal+ chciało się tłumaczyć na polski serial tym sposobem (podobno nawet emitowali niektóre odcinki przed nadawaniem w USA), to jednak po pierwszym epizodzie wróciłem do oryginału.

Raz, że oglądałem odcinki w postaci chronologicznej wraz z nadawanym równocześnie Deep Space Nine i filmami kinowymi, więc preferowałem ścieżki dźwiękowe w jednym języku. Dwa, nawet najlepsze umiejętności aktorskie, nawet najlepiej dobrane głosy - nie wyeliminują uczucia sztuczności, który odczuwam obserwując nienaturalnie ułożenie ust u postaci przy wypowiadaniu polskich słów ^^'

80sLove - Polski dubbing w serialu Star Trek Voyager



Mimo dużego szacunku do tego,...
@MarcusPlinius:

Pierwszy/drugi sezon to dodatek do Next Generation. Ogólnie każdy fan Star Treka powie ci, że ten serial na początku ssie. Ale także najbardziej ewoluuje przez te 7 sezonów i dla wielu (w tym mnie) jest to najlepszy ST.

Przez wielką gamę różnorodnych postaci, odcinków i koniec bawienia się w cukierkowatą federację :)
  • Odpowiedz
@MarcusPlinius:

Voyager to taki bardziej familijny Star Trek - połączenie Next Generation i DS9.

Proszę nie kierować się powyższym fragmentem, bo on ma uzasadnienie w fabule - na co dzień te postacie nie zachowują się tak.
  • Odpowiedz
@Endrius: co ona #!$%@?. wszyscy wiedzą, że droga mleczna spoczywa na grzbietach czterech słoni: Berilii, Tubula, Wielkiego T’Phona i Jerakeena, stojących na skorupie A’Tuina – wielkiego żółwia płynącego przez wszechświat.
  • Odpowiedz
Samokrytycyzm wobec idei promowanych przez markę (kultu tylko gatunków rozumnych), czyli dlaczego zawsze jakoś mi się lepiej oglądało poroddenberowskie Star Treki (mówię o serialach) niż idyllowskie humanistyczne Następne Pokolenie.

Holograficzny doktorek ze ST: Voyager pyta się doktorka spoza Federacji (odpowiednika Mengela z Auschwitz), dlaczego eksperymentował na obcych, którzy są inteligentni ^^

#startrek #startrekvoyager #seriale #fantastyka #spaceopera #scifi #sciencefiction
80sLove - Samokrytycyzm wobec idei promowanych przez markę (kultu tylko gatunków rozu...

źródło: comment_d6rM3XG4daWrUcPX4fl5AgDUv5YttfRC.jpg

Pobierz
pyta się doktorka spoza Federacji


@80sLove: Stosującego putinowską wersję pseudoracjonalizmu, manipulującego by przeciwnik uznał swoją porażkę. Akurat Picard często był stawiany w takich sytuacjach.
nawon - > pyta się doktorka spoza Federacji



@80sLove: Stosującego putinowską wersj...
  • Odpowiedz
@n0rex:

Jeśli lubisz specyficzny klimat seriali lat 60, to od pierwszego serialu. Jeśli nie, to najlepiej od pierwszego filmu z 1979. Po czwartej kinówce zacząć oglądać serial Next Generation.

Pierwsze sześć filmów ma bohaterów z oryginalnego serialu. Następne 4 - z Next Generation.
  • Odpowiedz
@n0rex:

Po prostu drugi film nawiązuje do tego odcinka.

Skomplikowanie to zaczyna się w latach 90, gdy równocześnie leciały dwa seriale. Co prawda można je oglądać oddzielnie, ale ja wolałem oglądać na raz wg. dat emisji pojedynczych odcinków/filmów. Przez co odczułem pewną spójność w uniwersum i zauważałem pewne smaczki między seriami.
  • Odpowiedz
Ciekawostka z serialu Star Trek Następne Pokolenie. Scena, w której Picard walczy z Devorem - epizodyczną postacią, graną przez Tima Russa - późniejszego wolkanina Tuvoka ze Star Trek Voyager.

Zakończenie jest naprawdę ironiczne, biorąc pod uwagę przyszłe dzieje aktora :)

Podobno aktor starał się w castingach o postać komandora porucznika Geordiego La Forge, ale przegrał z LeVarem Burton. Biorąc pod uwagę, że teraz reżyseruje Star Trek Renegades można stwierdzić, że bardzo kocha
80sLove - Ciekawostka z serialu Star Trek Następne Pokolenie. Scena, w której Picard ...
  • Odpowiedz
Właśnie sobie powtarzam najlepsze odcinki 5 sezonu Star Trek Voyager i zawsze mnie intrygowały nawiązanie między różnymi między produkcjami ST.

Zwłaszcza, gdy w grę wchodziło promowanie filmów emitowanych w międzyczasie. Zawsze w nawiązaniu do obsady kinowej, ale nigdy w bezpośredni sposób. Taki smaczek z epizodu "co by było, gdyby..." VOY-a, emitowanego w okolicy premiery Star Trek: Rebelia :)

#startrek #startrekvoyager #startrekrebelia #seriale #film
80sLove - Właśnie sobie powtarzam najlepsze odcinki 5 sezonu Star Trek Voyager i zaws...

źródło: comment_hkjczTQBXNKp54iSevanIKKSbMcsQfoc.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz