@mhrok87: A co mają mówić jak nie gryzie?( ͡ ͜ʖ ͡) Naucz się obsługiwać psy i twoje problemy się skończą. Mnie jakoś nigdy nie atakują ani nawet nie podchodzą. A jak jesteś cipką to nie dziw się, że nawet psy to zauważają i cię nie szanują.
  • Odpowiedz
  • 1
@angelNH:
@kieru: wały na całej długości są wykoszone wiec mozna jeździć rowerem można dojechać do Brzegów i później dalej Grabie i do Niepołomic po drodze jest elektrownia wodna przewóz zaraz wkleję mapę siade na kompie przy okazji zgadniecie gdzie mieszkam :)
  • Odpowiedz
Wychodę sobie #wieczorem na #spacer i na przejściu dla pieszych już dostaję #raka. Obok mnie stoją małolaty i obgadują przy obcych osobach jak gdyby nic koleżankę, którą przyłapały na masturbacji w kiblu.
Fajnie jest mimowolnie poznać najdrobniejsze szczegóły tego wiekopomnego zdarzenia nie będąc tym faktem zainteresowanym:]
Jadąc asfaltowym chodnikiem i ścieżką rowerową (brak znaków poziomych, coś jak na zdjęciu) prawie potrąciłam dwóch dzieciaczków. Drodzy rodzice, do #!$%@? nędzy, błagam, pilnujcie swoich maluchów. Rozumiem, że niedziela, że słoneczko, spacer i takie tam, ale jeśli idziecie całą szerokością ścieżki i jesteście zbyt zajęci rozmową, żeby zwrócić uwagę na swoich podopiecznych nie przykładacie się do ich bezpieczeństwa. A wręcz przeciwnie. Pamiętajcie, że nie jesteście sami, a wystarczy chwila, żeby maluch wpadł
B.....e - Jadąc asfaltowym chodnikiem i ścieżką rowerową (brak znaków poziomych, coś ...

źródło: comment_k00JiGLPCie6c1Ch0HKUrURsOvdXd1Or.jpg

Pobierz
@BialePolwytrawne: nie martw się, mnie kiedyś gówniak wpadł pod koło na ścieżce rowerowej (wybiegł z chodnika dla pieszych), dostałam zjebę od matki zanim zdążyłam zwrócić jej uwagę.
Zresztą na ulicy też kiedyś potrąciłam gnojówkę, jak przebiegała z jednej strony na drugą (nie na pasach). Wstała, otrzepała i pobiegła dalej, a mnie obtłuczona noga bolała jeszcze tydzień.
Jak żyć?

Dlatego warto mieć wbijający się w ucho dzwonek


@stanton7: dzwonek
  • Odpowiedz
@karobagi: atawizm. Nocą w lesie wyostrzają się wszystkie zmysły, wydziela się dodatkowa adrenalina.

Słyszysz każdy szmer i ruch na ściółce, a nie wiesz co się tam czai, więc wyobraźnia działa na pełnych obrotach. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz