Tajna zasadzka w domu Dudy. Pod drzwiami czatują: Komendant, Dowodzący i reszta zgrai. Nagle w domu pojawia się Tadek. Wyjmuje własnoręcznie wykonaną strzelbę kłusowniczą z lunetą, ważącą cztery kilogramy i przypadkowo oddaje strzał w powietrze. Potem zabiera z domu dwie pomarańcze i wychodzi.
– Kto to jest?! – syczy Komendant.
– Eee… to Duda. Ten poszukiwany zabójca z lasu – mruczy Dowódca.
– Czemu go nie aresztujesz?!
– Nie ma sensu –
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Idzie Stirlitz nocą przez wąskie uliczki Berlina. Na drodze przed nim leżą dwa martwe ciała, a w oddali widać uciekającego Müllera.
- Podejrzane - pomyślał Stirlitz.
#dowcipy #stirlitz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@octopussy8: Rok 2024.
Dom Wąsika okrążyła policja.
- Otwieraj! - krzyknęli funkcjonariusze.
- Wąsika nie ma w domu - odpowiedział Wąsik.
Tym sposobem Wąsik już po raz piąty przechytrzył policję.
  • Odpowiedz
  • 2
@lewymaro: Rok 2025.

Tajna narada w KGP. Nad mapą pochylają się Hołownia, Bodnar i reszta zgrai. Nagle do pomieszczenia wchodzi Wąsik. Wyjmuje miniaturowy pisowski aparat szpiegowski wielkości cegły, ważący dwanaście kilogramów, i z wysiłkiem zaczyna fotografować wszystkie tajne plany jego pojmania. Potem robi dwa selfie z portretem Dudy.
– Kto to jest?! – syczy Bodnar.
– Eee… to Wąsik. Ten piekielny pisowski kiep-przestępca – mruczy komendant.
– Czemu go nie
  • Odpowiedz
@bananowysong policjant przeszukuje las, nagle wychodząc zza jednego z drzew zauważa Grzegorza Borysa.
- stój! - woła policjant - co tu robisz?
- czekam na tramwaj - odpowiada Grzegorz
- w porządku - odpowiedział policjant po czym ruszył w drugą stronę. Po kilkunastu krokach naszła go jednak refleksja: skąd u diabła tramwaj w środku lasu?
Zawrócił i ostrożnie zajrzał za drzewo, Grzegorza nie było.
- pewnie już odjechał - pomyślał policjant
  • Odpowiedz
Wróciwszy do swego gabinetu, Mueller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w pobliżu sejfu. - Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Mueller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Mueller.
#heheszki #stirlitz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 12
Wróciwszy do swego gabinetu, Mueller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w pobliżu sejfu. - Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Mueller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Mueller.
#pasta #heheszki #stirlitz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip #humor #stirlitz
– Stirlitz, jesteście Żyd! – stwierdził nagle Müller.
– No co wy, ja ruski – odparł Stirlitz.
– A ja niemiecki – przyznał się Müller.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Stirlitz jakiego koloru mam majtki? - spytał Mueller.
- Czerwone w białe grochy.
- Wpadliście Stirlitz, o tym wiedziała tylko rosyjska pianistka!
- Proszę zapiąć rozporek, inaczej będą o tym wiedzieć wszyscy.
#stirlitz #dowcip
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@OSH1980: Stirlitz szedł ulicami Berlina, coś jednak zdradzało w nim szpiega: może czapka-uszanka, może walonki, a może ciągnący się za nim spadochron?
  • Odpowiedz
@Cinoski:
Wróciwszy do swego gabinetu, Mueller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w pobliżu sejfu. - Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Mueller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Mueller.
  • Odpowiedz