Wczoraj niektórzy z nas uciekali, ja się trzymałem z daleka
Gdy się z takiego obozu pryska, trzeba mieć dokąd uciekać
Dziś ciężarówką zwieźli połowę, resztę skreślono z list
Teraz ich biorą na przesłuchanie; patrzę, nie mówię nic
Był jeden taki, przyjemnie spojrzeć, wysoki, obszerny w barach
Wyższy, silniejszy nawet ode mnie - znasz mnie, trudno dać wiarę
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach