[historia pewnego ślimaka...]

Pewnego sierpniowego popołudnia, pan ślimak smacznie drzemał pośród winorośli.
gdy wtem, nagle (ciach), do michy, z michy do koszyka, w koszyku autobusem, windą w górę, windą w dół, następnym autobusem i windą w górę. (fade out)

(fade in)
po upływie mniej więcej doby rozległ się szum i lodowata woda z gracją przeładowała się z góry na dół przez krągłe, soczyste odrosty.

jak tylko spodek przeleciał w inne miejsce, zaczęła
Pobierz evolved - [historia pewnego ślimaka...]

Pewnego sierpniowego popołudnia, pan ślima...
źródło: comment_1631827307Hl2QslmeudMpIeKLWOPsEc.jpg
Mireczki, co to za odmiana? Owoce niepodobne do niczego co znam... (°°
Jeszcze parę fot w komentarzach.

Miałem sobie nawieźć krzaczki papryk, ale zamiast tego rozpoczęło się wieczorne zbieranie ślimaków. Skończyło się na tym że zbierałem je do wiadra póki było jasno i widać było cokolwiek. Mam nadzieję że większość udało mi się zgarnąć. Krzaczek ze zdjęcia jest tak zjedzony że raczej
Pobierz fjiwoejflksadfweirunxwiurenyf - Mireczki, co to za odmiana? Owoce niepodobne do nicze...
źródło: comment_162663757369b47DlX9fqHW8nqjeMbFX.jpg