Siedzę se spokojnie na gg, #!$%@? po klawiaturze a tu nagle obcy numer na Mirandzie (gg motzno) się odzywa:

MasterJapko : Witam mam pytanie czy chcialby Pan moze nabyc iPhone 5S 16GB Bez Simlocka na Gwarancji , aukcja jest wystawiona na allegro i wszystko opisane o tel . Pisze poniewaz zalezy mi na szybkiej sprzedazy poniewaz potrzebuje gotowki , tam jest wystawiony za 1,9tys , jednak od reki sprzedam go za 9
kotnaklawiaturze - Siedzę se spokojnie na gg, #!$%@? po klawiaturze a tu nagle obcy n...

źródło: comment_Dv5pgRuTwkNe543HYRthZYOlnOGLx8yi.jpg

Pobierz
Hehe wsiadam do autobusu, prawilnie kupuje bilecik, siadam z tylu odpalam mirko ale słyszę jakąś muze z telefonu i #!$%@?. Na samym końcu loszka z dwoma sebiksami, jedziemy tak w tych rytmach a nagle jeden sebiks.. #!$%@? kanary #!$%@?! autobus zatrzymał sie, loszka jak ruszyła przez te dwrzi jak sie #!$%@? to chyba jedynki na chodniku zostawila, 'ala' kanary wsiedli do końca kursu cisza spokój brak kontroli i brak profitu.

#coolstory #
Hahahahahahaha. Stare ale....beka w #!$%@?. Typowe.

Dokumentów wydanych nigdy nie miał (prawka), auto - ponad 20 letni złom pewnie sprawany z 3-ech, dowodu rejestracyjnego brak - tylko skombinowane gdzieś od kolegi, jakiegoś hahmenta, praca u jakiegoś janusza na czarno = kwalifikacji żadnych, laska - mimo 19'u lat - miś i występy w świecącej kurtce jak z lumpexu, on ma telefon ale brak środków na karcie... HAHAHAAHHAHAAH...i kurator....wyrok w zawiasach wg. niego najwyraźniej
#!$%@? co mnie pokusiło, żeby jechać to tej #!$%@? Gdyni. Nie ma to jak #!$%@?ć się eskaemką godzinę z Gdańska, po to tylko by stracić "szampana" na bramce i obejrzeć parę fajerwerków stojąc pod drzewem pośród #!$%@? bydła w składzie lechistów, arkistów itp. Droga powrotna to koszmar. Nigdy więcej żadnych masówek.

#sylwester #sebix #gorzkiezale #gdynia #gdansk
@kobiaszu: Hehehe. Jak się nie umie sobie radzić w życiu to się traci. Byłem w 6 to wbiło 5 osób klepanko czyści, ostatni zostal na zewnątrz i podal nam pod ogrodzeniem piwa i szampana. Myk różowe paski do toreb później przechodzi przez klapanko jako czysty i jest git. Myślałem, że wszyscy tak robili. Co kawałek widziałem kogoś z piwem/wodą czy innym piciem (którego też niby nie można było mieć) na terenie