30 lat od zakończenia wojny w b. Jugosławii a wcześniej ludobójstwa w Srebrenicy.

Kwiecień 1992 roku – listopad 1995, wojna w b. Jugosławii. Teraz w Polskim Radio 24 podsumowuje ekspertka od regionu.
Mówi między innymi: wbrew polskiej historiografii nie była to wojna domowa, a celowy atak ze strony serbskiej, zdecydowane znaczenie miała jednak niechęć do życia w państwie wielokulturowym.

Jest też o strzelaniu do ludzi przez zamożnych europejskich turystów.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

620 + 1 = 621

Tytuł: W oblężeniu. Życie pod ostrzałem na sarajewskiej ulicy
Autor: Barbara Demick
Gatunek: reportaż
Ocena: ★★★★★★★★★
Tosiek14 - 620 + 1 = 621

Tytuł: W oblężeniu. Życie pod ostrzałem na sarajewskiej uli...

źródło: 751937-352x500

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@metaforyczny_kierowca: Nie, to jest maluch w wersji FL ze zderzakami i listwami bocznymi, które nigdy nie wychodziły we włoskich oryginałach - one również miewały plastikowe zderzaki i listwy, ale miały one nieco inny kształt - na tym maluchu są zderzaki i listwy potocznie nazywane "szerokimi", tamte miały tzw. "P4", że nie wspomnę plastikowym o wlocie powietrza w tylnym błotniku, który we włoskich maluchach (i wczesnych polskich) miał nieco inny kształt,
fajnyprojekt - @metaforyczny_kierowca: Nie, to jest maluch w wersji FL ze zderzakami ...

źródło: comment_1673784658mA92ioLolbsc5NZUmc0gBO.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Krupier: Byłem w Sarajewie i okolicach 10 lat temu i ogromne wrażenie robiły zniszczenia widoczne szczególnie właśnie we wspomnianych okolicznych miejscowościach. Pamiętam cała uliczkę zniszczoną najpierw przez wojnę a później "dobitą" przez trzęsienie ziemi.
Duże wrażenie robiło to, że szedłem przez miasto, które na dobrą sprawę nie tak dawno było świadkiem wojny i zniszczenia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
Hej! Może kogoś zainteresuje relacja z naszej podróży po Bałkanach () Docelowo lądujemy w Gruzji, póki co jesteśmy w Albanii. Podróżujemy własnoręcznie zbudowanym kamperem z psem - Redbullem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
W tym odcinku jesteśmy między innymi na obrzeżach Sarajewa, gdzie w 1984 odbyły się Igrzyska Olimpijskie. Większość z obiektów jest opuszczonych, co jest gratką dla ludzi lubiących urbexowe klimaty
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mckale: hej! W każdym kraju kombinujemy z nową kartą sim, w jednych jest korzystniej, w innych mniej i wtedy żeby się "ogarnąć internetowo", trzeba szukać wifi po knajpach itp. Ogólnie to o dziwo w wielu krajach bałkańskich można dostać albo no limit Internet, albo na przykład limity w ilościach 300-400gb, co jako tako daje radę :p aktualnie jesteśmy już u celu, czyli w Gruzji, gdzie mamy no limit za grosze
  • Odpowiedz
@Krupier: wiem, kiedyś mnie GPS w Bośni przez takie puścił. A w Chorwacji widziałem opuszczone przez Serbów wioski, fakt też to robi wrażenie
  • Odpowiedz
nsfw
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach