Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania #!$%@? wędkami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak w
Mircy, wy umiecie wszystko i na wszystkim się znacie, dlatego takie pytanko:

Znajomy ma niewielki staw rybny 200m od domu i jakieś kłusowniki w nocy wyłowili mu na siatkę pół rybiej społeczności. Prawdopodobnie przyjdą jeszcze raz. (Wiem, fotopułapka byłaby najlepsza, ale go na to nie stać) Chciałby zamontować jakieś czujki ruchu albo fotokomórki coby w momencie jak ktoś pojawi się nad stawem rozległ się dźwięk dzwonka w domu. Macie jakieś pomysły jak
MirekzMirkowa - Mircy, wy umiecie wszystko i na wszystkim się znacie, dlatego takie p...

źródło: comment_PDhDYo4wFJtnQ1VC9dIyFgiSxNCidzV2.jpg

Pobierz
@Mirek_z_Mirkowa: najlepoej halogeny z czujnikiem ruchu.ustawic niska czulosc zeby zwierzyny nie lapalo.

Fotokomorki tez pasuja ale to wiecej kablologii itp. Sygnal dzwiekowy to wystarczy alarm samochodowy i prosty transformatorek z 230V na 12V. A jak chce miec to w domu to juz troche wieksza inwestycja biorac pod uwage odleglosc.

Ale wydaje mi sie,ze jak ktos podejdzie i cykna ku 4halpgeny + syrena alarmowa to ucieknie jak francuz. Nastepnego dnia pewno przyjdzie