Remont dopiero co wystartował, a już pierwsze niespodzianki - te drobne, i te większe.
Największa póki co, to głębokość kanalizacji niezgodna z dokumentacją - na granicy działki jest ~20 cm płycej niż powinna (do tego szła minimalnie pod górę na ostatnich metrach, co by wyjaśniało zapach w piwnicy przy większych opadach...). To niestety powoduje, że mimo jej kompletnej wymiany nie da się uzyskać wymaganego spadku, żeby dociągnąć ją na wymaganej głębokości do najdalsze części piwnicy, która będzie pogłębiana. To z kolei oznacza, że łazienka, którą tam planujemy, będzie musiała być nieco podniesiona względem reszty pomieszczeń (wejście po jednym schodku lub coś takiego) ¯\(ツ)/¯
Spodziewałem się, że prędzej czy później coś wyjdzie, ale nie tego akurat i nie tak szybko.
"Niby
Największa póki co, to głębokość kanalizacji niezgodna z dokumentacją - na granicy działki jest ~20 cm płycej niż powinna (do tego szła minimalnie pod górę na ostatnich metrach, co by wyjaśniało zapach w piwnicy przy większych opadach...). To niestety powoduje, że mimo jej kompletnej wymiany nie da się uzyskać wymaganego spadku, żeby dociągnąć ją na wymaganej głębokości do najdalsze części piwnicy, która będzie pogłębiana. To z kolei oznacza, że łazienka, którą tam planujemy, będzie musiała być nieco podniesiona względem reszty pomieszczeń (wejście po jednym schodku lub coś takiego) ¯\(ツ)/¯
Spodziewałem się, że prędzej czy później coś wyjdzie, ale nie tego akurat i nie tak szybko.
"Niby
Co się nie podobało urzędowi, że tyle to trwało?
1. Wg. ich map odległość między domem naszym, a sąsiada, była pół metra mniejsza niż w rzeczywistości, przez co rozbudowa nie zachowałaby przepisowych odległości. W sumie nie wiem jak architekt to załatwiał (oświadczenie? jakieś pomiary?), ale się ogarnęli i przyznali, że mapa jest do bani
2. Nawet przy zachowaniu przepisowej odległości nie podobała im się rozbudowa, bo niby zagrożenie pożarowe. Trzeba było dostarczyć ekspertyzę PPOŹ
3. W ramach remontu przenoszę przyłącze elektryczne (napowietrzne) z elewacji na granicę działki. Nowe przyłącze nie jest jeszcze skończone, więc istniejący kabel koliduje z planowaną nadbudową. Musiałem dostarczyć kopię umowy z Tauronem, żeby udowodnić, że tego istniejącego przyłącza nie będzie wkrótce tam, gdzie teraz jest.