Remont dopiero co wystartował, a już pierwsze niespodzianki - te drobne, i te większe.
Największa póki co, to głębokość kanalizacji niezgodna z dokumentacją - na granicy działki jest ~20 cm płycej niż powinna (do tego szła minimalnie pod górę na ostatnich metrach, co by wyjaśniało zapach w piwnicy przy większych opadach...). To niestety powoduje, że mimo jej kompletnej wymiany nie da się uzyskać wymaganego spadku, żeby dociągnąć ją na wymaganej głębokości do
Największa póki co, to głębokość kanalizacji niezgodna z dokumentacją - na granicy działki jest ~20 cm płycej niż powinna (do tego szła minimalnie pod górę na ostatnich metrach, co by wyjaśniało zapach w piwnicy przy większych opadach...). To niestety powoduje, że mimo jej kompletnej wymiany nie da się uzyskać wymaganego spadku, żeby dociągnąć ją na wymaganej głębokości do
Co się nie podobało urzędowi, że tyle to trwało?
1. Wg. ich map odległość między domem naszym, a sąsiada, była pół metra mniejsza niż w rzeczywistości, przez co rozbudowa nie zachowałaby