Ranczo rok 2006 Solejukowa zbiera korę w lesie, by mieć na kolacje

2007 Solejukowa zarabia pierwszą wypłatę na pierogach

2008 Solejukowa otwiera firmę

2009 Solejukowa uczy się włoskiego

2010 Solejukowa wchodzi w spółkę

2011 Solejukowa wydaje książkę i zakłada konto w banku

2012 Solejukowa posyła większość dzieci na studia i buduje dom

2013 Solejukowa wygrywa w Lotto

2014 Solejukowa robi licencjat z filozofii by orać katolików

2015 Solejukowa pisze program partii Kozioła
Pobierz
źródło: comment_zYqXqx93Ksbtdfd1uep8XoA8CAKxAmxJ.jpg
22/100
#cytatyzlaweczki
-Co, już?
-Kapitalistka ta kozia małpa żona moja goni mnie do roboty jak biedronkę! (Hadziuk wyjmuje dezodorant, psika się pod pachami, po chwili psika nim do ust) Żeby kozami nie było czuć... to raz. A dwa, że unijna norma jest taka, że w robocie nachlać się nie wolno!
-Szło, szło, aż doszło do tego, że człowiek ma wątrobę, a używać mu jej nie idzie... Mówię ci Pietrek, pieniądze szczęścia nie
21/100
#cytatyzlaweczki
-Coś się u nas zalęgło. (...) Najpierw myślałem, że mi zamiast bimbru borygo sprzedali, że mam delirkę, ale nie no, dzieciaki nie pili i to samo widzą.
-Znaczy co widzą?
-No właśnie nie wiadomo co, bo nie widać. Ale garnki przestawia, wiatr robi, widelcami rzuca...
-Może magnetyzm u was jest? Anomalia znaczy.
-Niby gdzie?
-Pod chałupą, w ziemi.
-Nigdy nie było, to nagle teraz ma być?
-No fakt, jakby było
Biegając dziś w gumofilcach po podwórzu wpadłem na genialny pomysł( oczywiście w moim mniemaniu). Ktoś powinien połączyć geniusz Walaszka z serialem Ranczo. Widać, że grubasowi przejadły się kreskówki, a w takim serialu telewizyjnym,z porządnym budżetem, mógłby stworzyć prawdziwe arcydzieło. Niestety zabrakło by k*w i ku*ów, ale ilość wytykania narodowych przywar i wad nadal pozostaje jak studnia bez dna.Nie zapominajmy o bazie z gotowymi postaciami, począwszy od pijaczków spod sklepu, przez
19/100
#cytatyzlaweczki
-Zmieniony jakiś, nie ten sam człowiek co był!
-Baby się boi swojej.
-Wcześniej się nie bał.
-Ale wcześniej i ona nie ta sama była. Podobno się bogaci na mleku od kozy. Niemcy od niej biorą, Francuzi... Eurami jej płacą! Chwali się, że już kredyt spłaciła.
-Hadziukowa... A ja zawsze mówiłem, żeby się z niej nie śmiać, bo to nigdy nie wiadomo, co z czego idzie i na co wychodzi.
-Modę
18/100
#cytatyzlaweczki
-Piszę tak...
-Drukowanymi!
-No drukowanymi. "Mamy Amerykankę. Okup wynosi milion dolarów"
-Może być.
-Ty... a ile to zer jest?
-Słowem napisz, co będziesz się pieprzył.
-Ty... a milion to jest przez i krótkie czy długie?
-Milyjon... Milion... Przez długie.
-I tak tyle nie dadzą...
-Po co ci tyle? Połowa z tego też wystarczy.
-Ty, a jak oni nam to dadzą? No przecież jak będą dawali to nas złapią!
-Niech kombinują!
17/100
#cytatyzlaweczki
-Rodzina w rozkładzie. Ja za kozami latam jak pastuch jaki, a jeszcze moja stara z domu mi płaci jak niewolnikowi. Zaraz grosz ostatni wydam i do końca miesiąca o suchym pysku chodził będę.
-Ja już ostatni grosz wydałem. Ale powiedz - jak tu nie pić?
-No... sytuacja dno!
-Ale jak pić jak nie ma za co?
-Rano jest, może jeszcze kto postawi...
-Ale perspektywa jaka nasza jest? Nijaka! [...] Postawi
16/100
#cytatyzlaweczki
-O, pan Hadziuk! A co to tak długo nie było?
-A... zajęty byłem.
-Z żoną się godził, a?
-Tak jakby.
-A co pan taki wystrojony?
-A... to baba głupia uparła się... Po piwo pójdę.
-No to nieźle znaczy się jego kobieta przeczołgała za to porzucenie...
-Jak to?
-Do ochrony go najęła, tak?
-No to co?
-OJ SAM BYŚ KIEDYŚ GŁOWĄ RUSZYŁ, NIC BY SIĘ NIE STAŁO!!! Co u nich cennego