Wpis z mikrobloga

64/100
#cytatyzlaweczki
Ksiądz: Możemy porozmawiać?
Stachu: Ma się rozumieć.
Pietrek: No.
K: Z panem Staszkiem.
P: Aha... aha aha... To ja pójdę kupić coś... czy coś.
K: No... panie Staszku mam przez pana problem.
S: Przeze mnie?
K: Tak. Pan się pokłócił z Michałową.
S: To ona ze mną pokłóciła się.
K: A pana przy tym nie było?
S: Ja tylko na głowę wejść sobie nie dałem.
K: Nie dał pan? To dzielniejszy z pana człowiek niż myślałem... No dobrze, ona się pokłóciła, pan sobie na głowę nie dał wejść, ale w efekcie ja mam piekło.
S: Jakże to?
K: A także to, że odkąd ona z panem w ten konflikt popadła to jest nie do wytrzymania! Raz krzyczy, raz szlocha, na zmianę, bez przerwy!
S: Przykro słyszeć...
K: Panie Staszku, panu przykro słyszeć a ja to znosić muszę. Dzień po dniu, godzina po godzinie... O co wam poszło?
S: O po-po-po-popijanie moje tu...
K: No to akurat wiele racji miała w tym Michałowa, nie sądzi pan?
S: Może i miała, ale żeby przy kolegach burę mi dawać jak sraluchowi jakiemuś to nie miała!
K: Aha.
S: A kobiecie nieraz ulec trzeba, wiadoma rzecz., ale gdyby mężczyzna tak całkiem wolności miał nie mieć to i mężczyzną przestałby być.
K: No... W zupełnym zniewoleniu to żadna istota nie wytrzyma.
S: Ot co.
#seriale #ranczo