@uefaman: Teledysk pokazał, że "Adieu" to jest raczej pożegnanie z pewnym etapem twórczości a nie z twórczością w ogóle. No i zajebisty kawałek na zakonczenie koncertów imo :D
  • Odpowiedz
Trwają Mikołajki, a nie pamiętam, żeby tutaj lądował ten numer, więc łapcie "no-prawie-że-ukończoną" studyjną wersję
"Feuerräder":

Kilka informacji:
20 listopada 2020 – podczas prasowej trasy promującej 25-lecie albumu „Herzeleid” Jacob Hellner (były producent R+) przyznaje, że „gdzieś tam istnieje” prawie ukończona wersja studyjna wersja „Feuerräder”:
Cohonez - Trwają Mikołajki, a nie pamiętam, żeby tutaj lądował ten numer, więc łapcie...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mrs_Red: można sprzedać, trzeba tylko zmienić imię bo to imienne bilety, za opłatą oczywiście
ja widziałam przed samym koncertem jak ludzie sprzedawali swoje, na bramkach skanowali tylko kod i nie sprawdzali dowodu nawet
  • Odpowiedz
@Klopsztanga: no tak im jakoś wyszło xD
Może dlatego, że z jakichś powodów przesunęli premierę o jeden dzień wcześniej?

Dobrze, że trailer się spóźnił - za dużo zdradzał IMHO, nie byłoby takiego efektu. Teasery to w sam raz forma na zapowiedź ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Odnośnie teledysku adieu. Powiem tak, kiedy w tekście padają słowa kierowane do kogoś, rożnie odmienione, czyli "ty" (Die Zeit mit dir war schön), Till nie mówi/śpiewa do ciebie, do słuchacza, do fana. On śpiewa do siebie. Każdy członek zespoły śpiewa do siebie z przeszłości.

Teraz weźcie tekst, weźcie obraz teledysku, który nawiązuje do poprzednich albumów, zwłaszcza Mutter . W tym teledysku jest jedno wielkie nawiązanie do Mutter - do samego utworu Mutter
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@exile17:
Ktoś na reddicie zauważył, słusznie bardzo:

Sscena z członkami R+ w klatce i z otaczającym ich tłumem... Ten tłum to nikt inny jak my, fani. Zobaczcie, jak najpierw tłum atakuje, napiera na klatkę, żeby potem bujać się, kiwać głową w rytm muzyki.

Perfekcyjne przedstawienie rodzaju fana, który jedzie po zespole, narzeka na słabe utwory, albumy, bo według niego to "już nie to co kiedyś", żeby po fakcie jak przyjdzie
  • Odpowiedz
@exile17: Jeszcze apropos Mutter i LIFAD to były dwa takie dosyć poważne momenty w ich karierze gdzie prawie się rozpadli podczas nagrywania, z tego co pamiętam z wywiadów żarli się mocno między sobą wtedy (głównie Rysiek z resztą :D). Może to też taki rodzaj odcięcia się od tamtych momentów, zerwanie z przeszłością tak jak piszesz. Obecnie z tego co mówią pracuje im się razem zajebiście.
  • Odpowiedz