Wigilię spędziłem na chirurgii urazowej. Nawet fajnie było. Tylko pierogów nie pojadłem, ale barszcz przez słomkę był zacnościowy. A wszystko przez te prezenty pod choinkę. Siedzę sobie, czyszczę kask, a żona, jak każda kobieta, gdy czyści się kask, znowu zadaje pytanie:

- Co mi kupisz pod choinkę?

- Świeczkę zapachową - odpowiedziałem zgodnie z prawdą, czyszcząc swój kask.

-
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przypomniało mi się takie #truestory sprzed kilku lat. Nie jest to coolstory, ale przypomniało mi się po latach i nawet #prychlem.

Wiecie co są te takie strony gdzie można wrzucać zdjęcia które się zrobiło... no i w swojej przygodzie z fotografią i ja trafiłem na taką stronę. Myślałem 'ooo zajebiście, pokaże foty innym, pomogą i powiedzą co można poprawić, gdzie ewentualnie robię jakieś błędy, pewnie się czegoś nauczę'.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach