I nagle, ku%wa, urasta do do rangi problemu

@motaboy: Podporządkowanie mediów jednej partii to nie problem? Cieszy cię orbanizacja polskich mediów?

Kiedy nagle pojawiły się możliwości odzyskania wpływu na rynek medialny i zmiany tego układu mają to olać, bo ci którzy sobie ten rynek ułożyli pod siebie stwierdzili że tak jest "demokratycznie" i uczciwie? Błaaaagam.


@motaboy: W zasadzie mógłbyś napisać, że teraz jesteśmy pod wpływem Niemiec i Francji,
  • Odpowiedz
Na Węgrzech też się zaczęło od lokalnych mediów <<< znalezisko
Wyborcy są celowo pozbawiani suwerenności informacyjnej – to nie my kontrolujemy władzę dzięki mediom, to władza dzięki mediom kontroluje nas, obywateli.

(...) Trzeba pamiętać, że w pakiecie z wojenną retoryką, ograniczaniem autonomii uczelni, sądów, korupcją i nepotyzmem Budapeszt podminował swoje bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo państw demokratycznych zależy bowiem również od czynnika, który nazywamy suwerennością informacyjną – to siła i różnorodność medialnej przestrzeni, pozwalającej społeczeństwu
BaronAlvon_PuciPusia - Na Węgrzech też się zaczęło od lokalnych mediów <<< znalezisko...

źródło: comment_1607593007i2T7AqT2ZhGEyTyjly8p8i.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dugi123: Problem jest od dawna i jest złożony. Paradoksalnie większość fotoreporterów nie oznacza się specjalnie, bo w Polsce na dziennikarzy reaguje się różnie i lepiej się pracuje po cywilnemu. W większości sytuacji wystarczy doświadczenie i zdrowy rozsądek.

Duże redakcje telewizyjne zatrudniają agencje ochrony na wydarzenia podwyższonego ryzyka. Chodzi również o sprzęt - kamerę, nagłośnienie i wozy transmisyjne. Na przykład dziennikarz Onetu był ostatnio ubrany dość pancernie, a na największym proteście
  • Odpowiedz
@dugi123: Do układanki należy dołożyć, że są próby zmiany obecnej sytuacji. Stowarzyszenia dziennikarzy i fotoreporterów są w kontakcie z policją i starają się tworzyć praktyczne procedury, które pomogłyby ułatwić wzajemną pracę. Jest projekt stworzenia specjalnego wzoru legitymacji albo listy konkretnych redakcji z potwierdzonymi publikacjami.

Problem jednak leży w samej ustawie o prawie prasowym. Takie rozwiązania jak powyżej mogą podpadać pod sankcjonowanie prasy, a przecież nie chcemy dzielić wydawnictw na lepsze
  • Odpowiedz