Wracałem dzisiaj autobus do domy i miałem tego pecha, że obok mnie usiadła wnerwiająca parka. Posługując się terminologią społeczności tagu: płodna Julka i bananowy Oskarek (widać, że byli to stali bywalcy nocnych klubów, czyli typowa młodzież, co ma fiu bździu we łbie). Gadali głośno, śmiali się i w ogóle zachowywali się jak naćpani - wszakże dzisiaj piątek, piąteczek, piątunio. Aż się zdziwiłem, że żadna babuleńka nie zwróciła im uwagi. Odwróciłem się do
CulturalEnrichmentIsNotNice - Wracałem dzisiaj autobus do domy i miałem tego pecha, ż...
@CulturalEnrichmentIsNotNice:
Jak ja jadę z kimś i dąb takie osoby denerwujące w busie to zaczynam ogólnikowo takich obrażać. Fajna sprawa bo takie pustki nigdy nie są do końca pewne czy to o nich chodzi. Krytykujesz, generalizujesz i gadasz ogólnikowo i oni mogą się tylko domyślać
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Dziś post o tym, że brak jakiegokolwiek kontaktu z płcią przeciwną nie predystynuje do tkwienia w #przegryw. Stulejarze piszą o spotkaniach z divami, więc to będzie historia z drugiej strony.
Jakiś czas temu założyłam Tindera. Oczywiście natychmiast zaczęłam dostawać wiadomości o treści seksualnej (lajkowałam głównie #chad, chociaż żadna ze mnie #plodnajulka), ale jeden, nieco młodszy ode mnie chłopak, napisał do mnie w bardzo sympatycznym tonie. Kilka dni później przenieśliśmy się na FB. Wtedy się dowiedziałam, że nigdy nie był w żadnym związku.
Podjarałam się, nie będę ukrywać. Pomyślałam, że mogę mu pokazać jak powinien wyglądać seks, nie tylko pod względem fizycznym. Stwierdziłam, że się nim "zaopiekuję". Spotkaliśmy się w sobotę, przez kilka godzin po prostu rozmawialiśmy, wieczorem zaczęłam wprowadzać intymną atmosferę.
Nie zawiodłam się ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jego pierwszy raz, ale jest samorodnym talentem. Całą noc spędziliśmy na zabawach, pokazałam mu wszystko, co sama potrafię i
#anonimowemirkowyznania
wyglądam przeciętnie (wg "bezpośrednich" znajomych różowych 6/10, na photofeeler 7/10; sam siebie oceniłbym raczej na 5/10) i nie jestem dynamiczniakiem, ale mam dobre wykształcenie, zawód i zarabiam bardzo dobrze jak na swój wiek

mam taką niespełnioną fantazję, żeby zabawić się z młodszymi od siebie o kilka lat Julkami i chciałbym to w końcu zrobić.
wiadomo, że nie zaimponuję im tym, za co podziwiają rówieśników (wygląd, dynamiczność), ale zastanawiam się, czy nie mogę wykorzystać swoich zasobów do tego, żeby zwiększyć swoją atrakcyjnośc

myślałem,
@Zlomiarz1: Sprawdz jakie trzeba miec wyniki na maturze aby nawet za pieniadze lekarski studiowac. Oczywiscie troche gorsze niz aby studiowac za darmo, ale nadal bardzo bardzo dobre.
  • Odpowiedz