Pijcie ze mną kompot, w końcu doczekałem się flakonu Puredistance Black. Od 2018 roku zużyłem dwie odlewki więc zakup flakonu był można powiedzieć nieunikniony - ale jak to mówią, do niektórych rzeczy trzeba dojrzeć xD

Aktualnie praktycznie nic nie kupuję i uważam moją kolekcję za kompletną w 97,5% (w tym roku kupiłem tylko Afternoon of The Faun, Tafir, Chypre Inferno, Tabac Dore i Cuir Andalou), ale kiedy masz odlewkę której szkoda Ci
kyloe - Pijcie ze mną kompot, w końcu doczekałem się flakonu Puredistance Black. Od 2...

źródło: IMG_6813

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kyloe: Mnie najbardziej osłabia takie coś, że mając kilka ml zapachu, wydaje się zajebisty, marzę o flakonie, używam tylko wyjątkowo bo mi szkoda itd. A potem kupuję flachę, i myślę kuuurde, co ja w tym widziałem, kiedy ja to wypryskam?
  • Odpowiedz
Aktualnie praktycznie nic nie kupuję [...] w tym roku kupiłem tylko Afternoon of The Faun, Tafir, Chypre Inferno, Tabac Dore i Cuir Andalou


Uwielbiam jak ćpun pisze, że on praktycznie nie ćpa ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
Gdyby ktoś miał przypadkiem ochotę przetestować jak pachnie prawdziwy hindi oud, to można założyć że pachnie on tak jak otwarcie Oud Assam Ranii Jouaneh. Hindi to dość radykalny składnik, jeśli weźmiemy pod uwagę jego ciężar gatunkowy, ale w Oud Assam jest on podany na tyle subtelnie, że w mojej ocenie cała kompozycja idealnie nadaje się na pierwsze doświadczenie z tym rodzajem oudu. W otwarciu mamy tytułowy hindi oud w towarzystwie pomarańczy oraz świetlistego olibanum, strzał z hindi trwa około godziny, potem Assam łągodnie ale szybko robi się tonkowo-vetiverowym przyjemniaczkiem z delikatnymi smużkami oudu, które gdzieś tam sobie tańczą podkreślając charakter całej kompozycji. Oud Assam jest pod tym względem totalnym perfumowym kameleonem, można go nosić w ciepłe dni (28 stopni dzisiaj) nie męczy ani nie dusi ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:

Gdyby ktoś był zainteresowany dalszą eksploracją hindi oud to polecam Oud Maximus oraz Lao Oud ze stajni Bortnikoff, Malik Al Taif od Areej Le Dore, a także Oudh Infini Dusity Umavijani

Odnośnie Ranii Jouaneh, to jest to na pewno jedna z najbardziej nieznanych w PL marek godnych uwagi, zapachy takie jak Ambre Loup (labdanum, gwajak), Cuir Andalou (przepiękna lawendowa skóra) oraz T.Habanero (wytrawny
kyloe - Gdyby ktoś miał przypadkiem ochotę przetestować jak pachnie prawdziwy hindi o...

źródło: Oud Assam

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nocturne Perfumery - Chypre Inferno

Chypre Inferno jest oldschoolową kompozycją zrobioną w oparciu o szyprową bazę Givaudan pochodzącą wg autora z lat osiemdziesiątych j

Chypre Inf to perfumy w klimatach Mousse Illuminee z tym że w mojej ocenie warsztatowo bardziej dopracowane i bardziej komopletne - Mousse to głównie treemoss absolut, mało tam jest czegokolwiek innego, w Chypre Inferno ta szyprowa baza to po prostu baza a nie całe perfumy. Jeśli ktoś wie jak pachnie w bazie Mitsouko z tamtych lat, to to pachnie bardzo podobnie natomiast zniuansowane jest bardziej w stronę kwiatową (przepiękny szyprowy narcyz (
kyloe - Nocturne Perfumery - Chypre Inferno

Chypre Inferno jest oldschoolową kompozy...

źródło: IMG_4914

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

AG to limitka Antonio Gardoniego wydana na dziesięciolecie marki bogue Profumo w nakładzie 99 flakonów, 66 pięćdziesiątek w standardowych flakonach bogue i 33 setki w art-flakonach ( pic rel )

AG to świetny zapach, żałuję że nie kupiłem całego flakonu ( udało mi się zdobyć 10ml odlewkę :) ). Kompozycja otwiera się w stylu O/E, cytrusowo. Cytrusy to nie jest moja ulubiona konwencja i na początku, po pierwszej aplikacji, miałem wątpliwości czy
kyloe - AG to limitka Antonio Gardoniego wydana na dziesięciolecie marki bogue Profum...

źródło: comment_1644703713jg5qKCTGgWNjzpiDXDGSyF.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

które najlepsze i co tam się skrywa z tyłu?


@Minishcap:

Wszystkie 3 są świetne

Z tyłu z tego co widzę jest MEM bogue Profumo i pudełko po Malik Al Taif, w którym trzymam attary Amouage
  • Odpowiedz
Łapcie cebulę, na stronie Parfums Dusita jest oferta 3x travel spray 7,5 ml + 3 sample 2,5 ml. Dwa travele można wziąć Oudh Infini ja jako trzeci wziąłem Le Pavillon d"Or, wysyłka jest za free

Uwzględniając sample wychodzi 85 EUR za 30ml -> ok. 13 PLN/ml, gdyby nie liczyć sampli to same travele wychodzą 17,75 PLN za ml podczas gdy Oudh Infini we flakonie wychodzi 33,50 PLN/ml

To oferta dla kogoś kto chciałby Oudh Infini za normalne pieniądze, inne zapachy już tak bardzo atrakcyjnie nie wychodzą ale wciąż to spoko oferta żeby poznać 5 różnych zapachów marki, z czego 3 w całkiem sensownych pojemnościach, 85 EUR to nie majątek.
kyloe - Łapcie cebulę, na stronie Parfums Dusita jest oferta 3x travel spray 7,5 ml +...

źródło: comment_1639250439g28WSg4Yaae4ZXh3M18rz6.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj zaktualizowałem trochę swoją perfumową garderobę na BN więc wrzucam, jest sporo niszy i trochę nieoczywistych ale bardzo dobrych zapachów, więc może kogoś zainspiruje to do jakichś ciekawych perfumowych odkryć (ʘʘ)

Link do Basenotes

Lista flakonów jest dość rzetelna, lista dekantów jest mocno niedoszacowana ( pewnie jakoś 3-krotnie xD ). Jeśli ktoś prowadzi podobny "rejestr" posiadanych perfum to zapraszam
kyloe - Dzisiaj zaktualizowałem trochę swoją perfumową garderobę na BN więc wrzucam, ...

źródło: comment_1639084175w4kZi5ggmwW6N4A5owop51.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Btw. to był kiedyś tag o perfumach, teraz z tego co widzę to jest bazar


@kyloe: Masz rację, ale dyskusji w pokazaniu kolekcji nie ma żadnej :D Spoko, też mnie czasem bazar tu wkurza, lubię recenzje i dyskusje pod nimi, pozdrawiam i nie spinam się ;)
  • Odpowiedz
  • 2
@dmnbgszzz: Już nie, z większości z tych flakonów rozebrałem 20-25 ml przy zakupie - mam tego tyle że w moim przypadku gromadzenie całych piecdziesięciomililitrowych flakonów mija się z celem, nigdy ich nie zużyję ( ͡° ͜ʖ ͡°) Planuję niebawem kupić jeszcze Tabac Dore, który też jest świetny. Z reguły robię rozbiórki na perfuforum
  • Odpowiedz
Black to perfumy holenderskiej marki Puredistance, producent nie ujawnia nut / składników

W otwarciu Black sporo się dzieje, jest pieprz, są szafranowe florale, przyprawy. W miarę jak otwarcie się wycofuje, do głosu dochodzi piołun a kompozycja przechodzi w fazę, w której przenikają się akord skórzano - kadzidlany i lekko buzujący tytoń. Wszystko jest przepięknie wygładzone i przełamane różą lub czymś o profilu zapachowym zbliżonym do róży

Odnośnie powoływanych tu i ówdzie skojarzeń z Amouage Journey to imho są one bardzo na miejscu. W bazie Black ewidentnie daje się wyczuć akord, który występuje też w Journey - ten akord to leathery incense z delikatnym waftem tytoniowym, akord lekko słonawy i dymny. W kompozycji Amouage jest on dużo bardziej nasycony tytoniem nie zmienia to jednak faktu, że analogia jest w moim odczuciu dość ewidentna.

Jeżeli
kyloe - Black to perfumy holenderskiej marki Puredistance, producent nie ujawnia nut ...

źródło: comment_1609792456JXIJTXevnjRUDiqNM3M2gM.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Amouage Interlude 53 ( ExDP )

W generalnym odbiorze kompozycja 53 wydaje się słodsza, mniej dymna, mniej balsamiczna i dość istotnie jednak uproszczona względem pierwowzoru ( porównuję z Interlude z lat 2014/15 )

"Agar smoke" będący sygnaturową nutą Interlude został zastąpiony tym słodkawym czymś - podobnie jak w Black Iris, lecz o ile w Black Iris wydawało mi się, że takie było zamierzenie, to teraz wydaje mi się że to jest po prostu maksimum tego co można osiągnąć w przedmiocie replikacji oryginalnego Interlude w obecnych uwarunkowaniach prawnych dot. możliwości stosowania składników i ich dopuszczalnych stężeń

Otwarcie
kyloe - Amouage Interlude 53 ( ExDP )

W generalnym odbiorze kompozycja 53 wydaje s...

źródło: comment_1608384427h57U9hyaBLiMg3b85N1buO.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jesteś pewien że syntetyków się nie maceruje? Bo ja podczas swojego krótkiego epizodu z GO (a w ich naturalność nie uwierzę) zauważyłem że sporo zyskują na przeleżeniu kilku miesięcy w szkle


@vizori: Naturalnego oudu nie ma w Amouage na 200%, naturalny oud masz w Bortnikoff, Dixit & Zak, Ensar, Areej Le Dore. Dobrej jakości oud kosztuje od kilkuset $$$ za 1 gram i nie ma żadnej powtarzalności, więc każda krótka
  • Odpowiedz
W czasach nijakich premier tak znaczących marek jak Amouage i masowego przechodzenia marek niszowych do segmentu luxury perfumes, perfumy pokroju MEM dają mi nadzieję i wiarę we współczesną perfumerię

MEM Bogue Profumo miał premierę w maju 2017r. To perfumy skomponowane przez Antonio Gardoniego, który uważany jest w środowisku za jednego z najbardziej kreatywnych i utalentowanych perfumiarzy. W Polsce mało znany, marka nie ma nawet dystrybucji w naszym kraju.

Technicznie MEM to oriental fougere ale to nie oddaje jego charakteru. Ja bym go zaklasyfikował bardziej jako floral musk ale generalnie on dość umiejętnie ucieka od prób kategoryzacji.

MEM
kyloe - W czasach nijakich premier tak znaczących marek jak Amouage i masowego przech...

źródło: comment_1607032325YOFbLZ0qcljythXK6fXDAN.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mekekeke: Cześć! ( to Ciebie szukali od tygodnia na tym tagu? ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) Tak na poważnie bardziej, to w ciemno kupuję tylko Areej Le Dore bo zawsze jest tak, że zanim przylecą sample z Tajlandii to zapachy są już wyprzedane, dwa razy się przejechałem w ten sposób i potem latałem po grupach żeby kupić zapach który chciałem mieć ;)

MEM i Anubisa kupiłem
  • Odpowiedz
Wypsikałem się dzisiaj Seattle Chocolate, już prawie zapomniałem jak genialny jest to zapach ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:

Emanacją tej woni są gałęzie jodły utaplane w piżmie i w czekoladzie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jest to czekolada wytrawna i drzewna, do tego ma monstrualne parametry. Generalnie nie jestem fanem czekoladowych zapachów z wyjątkiem właśnie Seattle Chocolate i Ore - te dwa to mój absolutny top. Cenowo zapach dość przystępny ( czego niestety nie można powiedziec o Ore ), relacja cena / jakość genialna, jak z resztą wiele zapachów Ellen Covey. Próbki można za grosze zamówić w jednej z
kyloe - Wypsikałem się dzisiaj Seattle Chocolate, już prawie zapomniałem jak genialny...

źródło: comment_1605106088Ojcq6eybHvqnT3o5pa3wU5.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Qtavon: Różnie, można niby zamówić discovery set ale z Tajlandii teraz zwykłą pocztą idzie kilka miesięcy ( attary jak zamówiłem pod koniec marca to przyszły w sierpniu xD ), a fedexem wyjdzie pewnie z 30$ sama wysyłka plus na 99% doliczą VAT. Te wszystkie priny, prissana etc. mają małe pojemności więc myślę żeby wybrać tak z 3-4 i zrobić rozbiórkę, może po 15 ml każdego by się rozeszło chociaż to
  • Odpowiedz
Przyleciały Bortnikoffy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wołam Mireczków biorących udział w rozbiórce tj. @fryco @kocia_morda oraz @niko777

Fedex doręczył bez opłat celnych xD Nie wiem jak to możliwe bo deklarację dostali prawidłowo wypełnioną, z podaniem wartości etc. W związku z powyższym zmienia się cena rozbieranych zapachów i to w dość istotny sposób, teraz już revolut przeliczył mi też finalnie kurs USD z paypala
kyloe - Przyleciały Bortnikoffy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wołam Mireczków biorących udział w roz...

źródło: comment_1601029104QC7PO7KYdrYdfBxMYJ6YJT.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Z Mireczkiem @kocia_morda , w tym wpisie Mireczka @FELIX90, zastanawialiśmy się, dlaczego tzw. szara ambra czyli ambergris ( pic rel ), jeden z ciekawszych naturalnych składników perfum, będący w istocie wydzieliną z przewodu pokarmowego kaszalota, jest nazywana szarą, choć jej barwa może być różna - od czarnej poprzez brązowo - zieloną i szarą, do prawie białej. Mireczek @kocia_morda postawił tezę, że szara była zapewne najbardziej powszechna - no i pewnie tak jest

Wartość okazów ambry jest ściśle skorelowana z jej barwą, świeża ambra - ta o najmniejszej wartości - jest czarna, a im bledsza, tym bardziej utleniona i bardziej atrakcyjna pod kątem profilu olfaktorycznego oraz co za tym idzie, wartości

Poszukałem trochę o etymologii tego terminu, ale żaden słownik nie ujawnia dlaczego akurat gris, a wcześniej jeszcze w Old French grice ( czyli szary ), więc można przyjąć, że w XIV wieku, kiedy termin ambergris w ogóle powstał, najczęściej miano do czynienia z ambrą w odcieniach szarości, chociaż ta nazywana białą - najbardziej ceniona - też jest w zasadzie jeszcze szara
kyloe - Z Mireczkiem @kociamorda , w tym wpisie Mireczka @FELIX90, zastanawialiśmy si...

źródło: comment_1600891558xKbfMsxkh9s9FYxhlaqyPc.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kyloe: jak zerknąłem na zdjęcie bez rozwijania tekstu to pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy to: "a więc to są te mityczne kamienie które się je pod koniec miesiąca jak przesadzi się z ilością perfum" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Trochę taki long shot ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale może akurat ktoś szukał tej marki na tagu. Lecą do mnie z Tajlandii dwie flaszki Bortnikoff Perfumes - Mysterious Oud i L'Heure Exquise, gdyby ktoś był zainteresowany to mogę odlać 5ml z pierwszego i 2x5ml z drugiego flakonu ( nie odlewam mniej niż 5ml )



kyloe - Trochę taki long shot ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale może akurat ktoś szukał tej marki na ta...

źródło: comment_1600456096OwA8rexuqPIcmpQYu7dThF.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Prawie cztery lata zajęło mi żeby moja perfumowa świadomość dojrzała do posiadania tych perfum, od pierwszego kontaktu i reakcji w sensie „serio? tyle kasy za coś takiego xD”, poprzez powolne rozpracowywanie ich, do finalnej decyzji że jednak warto pooszczędzać, żeby je mieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Fetish Parfum to kwintesencja olfaktorycznej subtelności, przepiękny skórzany szypr podfermentowany kastoreum, do tego limonka, labdanum, mech - niby takie proste a jednak
kyloe - Prawie cztery lata zajęło mi żeby moja perfumowa świadomość dojrzała do posia...

źródło: comment_15969735150jDRXuaVImA52Q9vEDUYko.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wedlug mnie Roja nie jest warta swojej ceny.


@Quimeen: Jakby jakieś obiektywne kryterium wartości przyjąć, to jasne że nie jest. Ja nic Fetish nie domawiam po prostu fajnie mi się go nosi, głównie dlatego że kastoreum jest jednym z moich ulubionych składników, uwielbiam Antaeusa, Ambrarem i wszystko co ma kastoreum ( ͡° ͜ʖ ͡°) Opisałem w skrócie ewolucję mojego poglądu na Fetish abstrahując od jego ceny,
  • Odpowiedz
Areej Le Dore Ottoman Empire II zawsze jak go używam to nie mogę się nadziwić jak można zrobić tak naturalnie pachnące perfumy. Plumeria i róża pachną w otwarciu tak jakby zanurzyć nos w bukiecie żywych kwiatów a indyjski oud dodaje wyrafinowanego smaku. Generalnie zapach rozwija się potem w stronę balsamiczno-drzewną z przepięknym akordem róży w towarzystwie szafranu i cynamonu. Jest całkiem przyjemny w odbiorze, bardzo noszalny i piękny

Co tam u Was
kyloe - Areej Le Dore Ottoman Empire II zawsze jak go używam to nie mogę się nadziwić...

źródło: comment_1588411741ts5hbtcBIC00Ijf4OrjENo.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach