Jedno pod choinke dostaja perfumy, inni lego, a jeszcze inni SERCE. Mojego wachtowego dziewczyna miala w nocy transplantacje serca. Zadzwonili do niej, za 10min byla karetka, ktora zabrala ja do szpitala. Szybkie badanie krwi i samolot do Newcastle.

Operacja sie udala, narazie pare dni trzymaja ja w spiaczce farmakologicznej na intensywnej terapii. 6 tygodni w szpitalu, a pozniej 6 miesiecy rehabilitacji.

I takie prezenty to ja szanuje. Dziekuje Pan Mikolaj.

#morze
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 68
@Oleczek24 Ale zdajesz sobie sprawę, że ta osoba i tak i tak by umarła? A jakby nie oddała serca to umarły by koniec końców dwie osoby? Przecież wiadomo, że szkoda człowieka ale skoro i tak umierał to mamy nic z tym nie robić tylko współczuć rodzinie?
  • Odpowiedz