✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Odnoszę wrażenie że Ukrainki nie integrują się z Polakami, nie wiem dlaczego,kwestia języka, kwestia kulturowo-mentalościowa, kwestia poczucia niższości lub wyższości? Oczywiście zdarzają się sytuacje, że polski Mirek wyrwie Anastazję z Ukrainy i założą sobie rodzinkę. Ale jednak nie dzieje się to aż tak często. Ukrainki nie tylko nie lecą na Polaków, ale też w w wymiarze koleżeńskim integrują się w Polsce głównie z ludźmi z Ukrainy. Żyją we własnej
@mirko_anonim: na Ukrainki to był czas w okolicach 2010 roku, wtedy większość Polaków miała wielkie szanse i była przepustką do UE, teraz Ukrainki mają lepsze warunki do życia w Polsce czy całej Europie niż sami Polacy, więc jako mężczyźni nie mamy nic do zaoferowania

żadnego boomu na związki z Ukrainkami nigdy nie było, w porównaniu do Polek z Niemcami czy Brytolami
  • Odpowiedz
  • 1
@fizzly te akurat są całkiem sympatyczne, praktycznie nie robią syfu na parapetach, tylko na drzewach siedzą. Bardziej sroki irytują bo potrafią drzeć się z rana
  • Odpowiedz
Apropos parytetów etc. - zaobserwowałem ciekawą rzecz - często kobiety będące bardzo techniczne, po studiach ścisłych etc. - mają na codzień problem z logicznym/technicznym myśleniem moim zdaniem. Kilka przykładów poniżej (każdy przykład widziałem na własne oczy w przypadku kobiety "technicznej"):

- wyrywa gniazdko ze ściany bo dociska wersalkę do niej maksymalnie jak się da po czym szorując po ścianie ją przesuwa wzdłuż niej co skutkuje wyrwaniem gniazdka już dociśniętego podczas przesuwania.
-
  • Odpowiedz
Nie lubie liczb 36 i 24!

Wręcz nienawidzę.
Mam taką schizę. To nie tak że jestem rasistą i mam przykładowo nie szanować, czy krzywdzić ludzi urodzonych 24 stycznia, czy 24 lutego, marca, kwietnia, czy cos, ale nienawidzę liczb 24 i 36, nie lubie tez liczby 60, ale mniej, bo są to liczby w nie moim typie!!! Lubie np. 7, 10, 11, 15, 16, 18, 22, 25, 27, 37, 44, 50, 51,
Zauważyłam, że na przystankach komunikacji miejskiej na tych telebimach z rozkładem jazdy często wyświetlają się zdjęcia zaginionych nastolatków. Szkopuł w tym, że dominują tam poprzerabiane zdjęcia z filtrami, dziś widziałam np. zdjęcie dziewczyny z filtrem z gwiazdkami na głowie. Moje pytanie brzmi następująco - kto te dzieciaki w ogóle pozna? Pewnie często nawet znajomi mieliby z tym problem.
#przemyslenia #obserwacja #ludzie #pytaniedoeksperta #pytanie
  • Odpowiedz
Hejo, może i jestem trochę starej daty bo jak FB w PL wchodził to miałem 20 lat, ale wytłumaczcie mi o co chodzi z tymi obserwowanymi, i jak to jest że jest dużo dziewczyn które znam i mają one po 120-230 obserwujących (kto to jest obserwujący jak powstaje takie coś? ), mnie to chyba nikt nie obserwuje bo jestem za nudny prawie nic nie dodaje , a nawet nie potrafię tego sprawdzić
@sols: Nie, to trzeba specjalnie nacisnąć. Niektórzy nawet mają zablokowane dodawanie do znajomych, można tylko obserwować. Dzięki temu ta osoba może mieć dużo obsrrwujących nie widząc co dodają ci obserwujący.
  • Odpowiedz
@aaadam91: a czyli taka osoba z jednej strony nie odrzuca zaproszenia a z drugiej nie interesuje się osobą zapraszającą, bardzo neutralne podejście
  • Odpowiedz