Nienawidzę tego momentu jak pytam kogoś o usługę, wypytuje o wszystko i na koniec ktoś wywala mi cenę "z kosmosu" i mi zrezygnować, bo dociera do mnie że w sumie czego ja się spodziewałem i ta cena jest całkiem rozsądna jednak... ale jednak powinienem szukać tańszej alternatywy XD

#zalesie #niezrecznasytuacja
@Aerwin: Zapisujesz sobie numer gościa i mówisz, że masz jeszcze kilka ofert do przeglądnięcia i dasz mu znać jak się zdecydujesz, normalna sprawa. Ja zawsze przy takich sytuacjach szykuje sobie przynajmniej ze 3 firmy żeby mieć w czym wybierać. A niezręczność przechodzi z doświadczeniem :P.
Miałam właśnie dziwną sytuację na osiedlu. Podrywało mnie dwóch, na oko siedmioletnich chłopczyków.
Biegali za mną i widać było, że się prześcigali w tym, kto pierwszy zagada, pesząc się przy tym niemiłosiernie. Po nabraniu odwagi zaczęli mówić, że idą ze mną itp.
Jeden z nich podszedł bardzo blisko i przytulił się głową (miał pewnie zamiar do brzucha albo do nogi, ale z racji jego wzrostu i mojej spódniczki zakrywajającej dokładny zarys ciała)...
Przypomniała mi się jedna #niezrecznasytuacja i zarazem #heheszki
Umówiłem się na spotkanie ze znajomymi (parka). Ostatnim razem, kiedy się spóźniłem na spotkanie, obiecałem, że już więcej się to nie powtórzy. Niestety zbieg okoliczności sprawił, że znów się spóźniłem i było mi trochę głupio.
Zacząłem więc naszą rozmowę od tłumaczenia się.

Ja : Cześć. Długo czekacie?
On : Siema. Parę minut, luzik
Ja : Cholera, obiecałem wam, ale dałem dupy
Ona : Spoko,