Wpis z mikrobloga

Przypomniała mi się jedna #niezrecznasytuacja i zarazem #heheszki
Umówiłem się na spotkanie ze znajomymi (parka). Ostatnim razem, kiedy się spóźniłem na spotkanie, obiecałem, że już więcej się to nie powtórzy. Niestety zbieg okoliczności sprawił, że znów się spóźniłem i było mi trochę głupio.
Zacząłem więc naszą rozmowę od tłumaczenia się.

Ja : Cześć. Długo czekacie?
On : Siema. Parę minut, luzik
Ja : Cholera, obiecałem wam, ale dałem dupy
Ona : Spoko, każdemu się zdarza

Mina gościa nie do opisania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 2