@Tanczacy_paralityk: Ja podobnie jak kolega wyżej! :D Na Joemonster pewien mężczyzna opisywał swoją drogę wychodzenia z alkoholizmu. Myślę, że jeżeli będziesz w dołku (i nie tylko), mógłbyś spróbować się z nim skontaktować. Bardzo pozytywny człowiek. Trzymam za Ciebie kciuki! <3
Tak sobie na początku roku postanowiłem, że w sumie to ja w 2016 nie tknę alkoholu. Myślałem, że ugnę się przy pierwszej próbie wyciągnięcia mnie na piwo. A tu dzisiaj 111 dzień bez ruszania alkoholu.


Szczerze powiedziawszy na początku spotkania towarzyskie były jakieś takie drętwe, jakbym był kierowcą na imprezie, na której każdy się świetnie bawi. Teraz nie dość, że czuję się lepiej, bo w każdej chwili jestem dyspozycyjny, to ile kasy
#niepije #las #scianatekstu

Taki tekst znalazłem na starym dysku w pliku zforum.txt, nie wiem z jakiego forum ani kto jest autorem.


" Co to się #!$%@?ło to ja nawet nie. Byłem ze znajomymi na wypadzie gdzie wynajmowaliśmy parę domków. Ostatniej nocy ciuchy przygotowane na rano do ubrania przed wyjazdem, położyłem przed łóżkiem, ogólnie wstać ubrać się w to co mam obok łóżka i w drogę a to dlatego, że ostatniego dnia planowaliśmy