@moxie: Na początku wieku miał sporo naprawdę niezłych OSTów (do których nadal wracam), czuć było świeżość, jednak z czasem po prostu stał się świetnym rzemieślnikiem bez większego polotu. Oczywiście muzyką świetnie operuje i opisuje obraz - nie dziwne, bo to człowiek orkiestra - gra na wielu instrumentach, więc doskonale zna się na instrumentach. Swego czasu myślałem, że może będzie taki trochę zimmerowy, ale wypracował własny styl odrobinę w stronę Goldsmitha. Z
Kreng - Monkey (Part 2) (2012)

Fragment muzycznej oprawy do jednego z dziwactw teatralnego kolektywu dewiantów, jak ktoś nazwał belgijski Abattoir Fermé. Groteska, burleska, surrealizm, ciało ludzkie, łamanie tabu, tajemnicze (sceniczne) rytuały - takie rzeczy. Ostatnie 6 minut, zupełnie niezrozumiałe w kontekście tego co tu zamieszczam, można spokojnie pominąć; psują tylko niepotrzebnie wrażenie.

Jeżeli opisać sam dźwięk bez teatralnego obrazowania (trzeba przyznać: wiele wyjaśniającego), byłaby to z pewnością muzyka filmowa bez
laziklesny - Kreng - Monkey (Part 2) (2012)

Fragment muzycznej oprawy do jednego z...
Rozpocząłem właśnie przygodę z #truedetective . Serial prezentuje się bardzo klimatycznie, wciąga. Ale nie o fabule ja tu chciałem pisać. Muzyka w serialach jest dla mnie szczególnie ważna, zwracam uwagę na nią bardzo mocno. Wyjątkowo przypadł mi do gustu motyw z czołówki. Chyba jedna z niewielu czołówek, których nie skippuje, tylko po to by posłuchać utworu. Jego klimat robi wielką robotę i dobrze nastraja na spektakl. Postanowiłem zrobić sobie małą playlistę utworów,
@ShpxLbh no, na maksa ciężko znaleźć coś zbliżonego chociaż. Generalnie ten głęboki głos mi przypomina bardzo piosenkę Summer Wine z Ville Valo i Natalią Avelon, ale w niej jest jednak więcej instrumentów.
Jeszcze fajnie brzmi Myslovitz - Theme from Road Movie, tylko tam nie ma wokalu
@wfyokyga: "Wiedz, o Książę, że między czasami, gdy oceany zatopiły Atlantydę i pełne blasku miasta, a czasami, w których panowali Ariowie nastała niewyobrażalna epoka, gdy wspaniałe królestwa rozrzucone były po świecie niczym gwiazdy na niebieskim firmamencie. Nemedia, Ophir, Brythunia, Hyperborea, Zamora – kraina ciemnowłosych kobiet i wież, kryjących pajęcze sekrety, rycerska Zingara, Stygia z grobowcami, których strzegły cienie, Hyrkania, gdzie żyli jeźdźcy odziani w stal, jedwab i złoto. Ale najdumniejszym królestwem
Chris Botti & Yo-Yo Ma - Cinema Paradiso

Czy widział kto kiedy film do płakania?

Yo-Yo Ma na scenie wspaniałą wiolonczelę
a Botti? Trąbkę grającą Mistrza Morricone
piękny motyw przewodni z obrazu Tornatore
o chłopcu w kinie, tym czasie co przeminie
gdy zostanie muzyka tylko i stare fotosy
wycięte starannie z życia, jakby z kliszy
dla dawnego kompana z bajecznych seansów
z wąsatym włoskim panem za projektorem
Cinema Paradiso, którego już nie
lazik_lesny - Chris Botti & Yo-Yo Ma - Cinema Paradiso

Czy widział kto kiedy film ...
O #!$%@?, XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD.


@Aleksander_II: Nie zesraj się.

Kozacy są historyczną częścią tożsamości narodowej Ukrainy i twoje wycie niczego tu nie zmieni, tak jak nie zmienieniły tego carskie i komunistyczne represje.

przypominam, że to Kozacy zaporoscy pod Chmielnickim oddali Ukrainę carowi, ugoda perejesławska 1654, zaznaczam.


@Aleksander_II: Ukraińcy i Polacy właśnie naprawiają swoje historyczne błędy, za które oba narody zapłaciły olbrzymią cenę.