@Herostrates94: 94. to twój rocznik? Świetnie piszesz, Mirku ( ͡° ͜ʖ ͡°).

A jest o kim, bo Wellsowi nie tylko fantastyka wiele zawdzięcza, ale także - a może przede wszystkim - współczesny humanizm, podejście do człowieka. Jego książki fantastyczne wpłynęły na innych literatów (np. Huxleya, który swój Nowy wspaniały świat zaczął pisać jako odpowiedź na inną powieść Wellsa), co ja piszę - zdefiniowały gatunek, a jednak mało kto pamięta o
  • Odpowiedz
@RDwojak: Dzięki wielkie za miłe słowa. Niewiele osób komentuje moje wpisy, czy to na blogu, czy na Wykopie, więc każdy komentarz mnie bardzo cieszy.

Bardzo trafnie podsumowałeś tematy poszczególnych powieści Wellsa, w coś podobnego celowałem właśnie we własnym tekście: chciałem wysupłać, o co tak naprawdę Wellsowi chodziło i pokazać, że nasz Conrad pisał, wbrew pozorom, o całkiem podobnym sprawach.
  • Odpowiedz
@Herostrates94: Mnie to strasznie wkurza, że Polacy traktują Wielką Wojnę tak nieobiektywnie. Tak naprawdę mieliśmy dużo szczęścia i paru w miarę ogarniętych kolesi i tylko dlatego odzyskaliśmy niepodległość.
Przeciętnego Janusza nie obchodzi to jak straszliwie na wszystkie późniejsze konflikty wpłynęła ta wojna.
  • Odpowiedz
Tak naprawdę mieliśmy dużo szczęścia i paru w miarę ogarniętych kolesi i tylko dlatego odzyskaliśmy niepodległość.


@DIO_: Być może jedyny nasz okres w dziejach, gdy zdrowy pragmatyzm (flirtowanie ze wszystkimi uczestnikami konfliktu, by na końcu opowiedzieć się po zwycięskiej stronie) zwyciężył z romantyczną zapalczywością.
  • Odpowiedz
Folwark zwierzęcy - mało znana przedmowa Orwella o stanie brytyjskiej prasy

Chyba prawie każdy kojarzy o czym jest ta książka i jak wyraźną satyrę sowieckiej Rosji stanowi. Na polskiej Wikipedii możecie znaleźć ciekawe zestawienie tego, jak bohaterowie i fabuła odnoszą się do prawdziwych postaci historycznych (Stalina, Trockiego, Mołotowa) czy wydarzeń (Wielkiej Czystki, układu w Rapallo). Utkwił mi w pamięci fragment, kiedy na oczach zwierząt wali się wybudowany przez nie młyn, a knur-wódz
Herostrates94 - Folwark zwierzęcy - mało znana przedmowa Orwella o stanie brytyjskiej...

źródło: comment_IHzUziYLuJgbKpp2OF07afwvOFeyoBlj.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Herostrates94: Czytałem i widziałem. Oba bardzo dobre, ale książka jednak lepsza. Za to odwrotnie uważam w przypadku "Wielkiego snu" - książka dobra, ale film... ech, chyba najlepszy noir ever. Oczywiście nie ten słabiutki remake z Mitchumem.
  • Odpowiedz
Na pewno wielu z Was słyszało o książce Paragraf 22. Tytułowy paragraf to zasada, zgodnie z którą zwolenienie z wojska może uzyskać tylko osoba chora psychicznie, jeśli osobiście zgłosi się z tym do szpitala. Ale jeśli to zrobi, oznaczać to będzie, że troszczy się o własne bezpieczeństwo i przejawia zdrowy rozsądek, co udowadnia, że wariatem wcale nie jest. Więc ma zostać na wojnie.

Ale paragraf 22 to coś znacznie więcej: symbolizuje on
Herostrates94 - Na pewno wielu z Was słyszało o książce Paragraf 22. Tytułowy paragra...

źródło: comment_dic5TnE0wv67HoY1SPtQHPUAbpExiqae.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jego specjalnością była lucerna i żył z tego, że jej nie uprawiał. Rząd płacił mu dobrze za każdy korzec lucerny, którego nie zebrał. Im więcej lucerny nie uprawiał, tym więcej pieniędzy dostawał od rządu i za każdy nie zarobiony grosz kupował ziemię, aby zwiększyć ilość nie uprawianej lucerny. Ojciec majora Majora pracował bez wytchnienia nad nieuprawianiem lucerny. Długie zimowe wieczory spędzał w domu nie naprawiając uprzęży i codziennie skoro południe zrywał się
  • Odpowiedz
Kolejna recenzja, tym razem książka dość mocno znana: Wielki Gatsby, kojarzony zwłaszcza dzięki niedawnej ekranizacji z DiCaprio. Powieść stanowi ciekawy obraz tzw. roaring twenties, głośnej epoki jazzu, prosperity i automobili w Ameryce. Była bardzo popularna wśród amerykańskiej żołnierzy podczas II WŚ.

Wiele osób porównuje książkę z naszą polską Lalką.

Czytaliście może? Jak wrażenia?

#
Herostrates94 - Kolejna recenzja, tym razem książka dość mocno znana: Wielki Gatsby, ...

źródło: comment_FIrI2gCUyThMU7u89ouMkJ0G5Niu8ssZ.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Herostrates94: Czytane, porównanie do Lalki nieco na wyrost - inne czasy i inne znaczenie całej opowieści. Warto porównać sobie z powieściami ówczesnych rówieśników Scotta: jego kumpla od wina Hemingwaya oraz Williama Faulknera (np. Suchy Wrzesień czy Żołnierska zapłata). Wtedy będzie można odczuć dość wierny obraz ówczesnej Ameryki.
  • Odpowiedz
Wszyscy kojarzymy historie o rywalizujących ze sobą wywiadach KGB i CIA w czasie zimnej wojny, ale w literaturze jest też podobny motyw dotyczący wydarzeń dużo wcześniejszych. Chodzi o Wielką Grę, zmagania rosyjskiego i brytyjskiego wywiadu na terenie Indii, Afganistanu i sąsiednich państw. Imperium Brytyjskie, zaniepokojone możliwością inwazji Carstwa Rosyjskiego na Indie, robiło co mogło, by temu zapobiec, nie uciekając się przy tym do otwartego konfliktu.

Dzisiaj historycy są zgodni, że rywalizacja
Herostrates94 - Wszyscy kojarzymy historie o rywalizujących ze sobą wywiadach KGB i C...

źródło: comment_OR69kTCDXWiBs7f3XIeerb87p0k05u9t.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Na przełomie XIX i XX zachodnia Kanada przeżywała bardzo burzliwy okres. Gorączka złota panująca w prowincji Jukon, dotychczas prawie niezamieszkanej, ściągała dziesiątki tysięcy ludzi szukających szczęścia, nie tylko poszukiwaczy kruszcu, ale też tych, którzy postanowili dorobić się na świadczonym im usługach: fryzjerów, krawców, kucharzy, z czasem też redaktorów lokalnych gazet czy prostytutki. Drobne osady w rok zamieniały się w kilkunastotysięczne miasta, jeśli tylko w okolicy odkryto bogate złoża. Jednak surowy północny klimat
Herostrates94 - Na przełomie XIX i XX zachodnia Kanada przeżywała bardzo burzliwy okr...

źródło: comment_iWRsQ9F8LgMjXOd6OYmixQFh3ENMb2cp.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja od siebie polecę miniserial fabularny produkcji Discovery Channel "Klondike", opowiadający o gorączce złota właśnie na terytorium Jukonu. W roli głównej Richard Madden (Robb Stark z "Gry o tron"), a na drugim planie m.in. Tim Roth. Pojawia się nawet postać Jacka Londona, autora "Zewu krwi".
  • Odpowiedz
Dziś świat jest stabilny. Ludzie są szczęśliwi; otrzymują wszystko, czego zapragną, a nigdy nie pragną czegoś, czego nie mogą otrzymać. Są zamożni, bezpieczni, zawsze zdrowi; nie boją się śmierci; żyją w stanie błogiej niewiedzy o namiętnościach i starości; nie prześladują ich matki i ojcowie; nie mają żon, dzieci, kochanków ani kochanek, budzących silne uczucia; są tak uwarunkowani, że praktycznie nie są w stanie postępować inaczej, niż powinni. A jeśli coś nie gra,
Herostrates94 - > Dziś świat jest stabilny. Ludzie są szczęśliwi; otrzymują wszystko,...

źródło: comment_NLs7SFWsBHH1OggDa3RSfAiDhYVIYxnY.jpg

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 33
@Herostrates94: człowiek jest jednostką, która zawsze będzie dążyła do realizacji siebie. W takiej wizji człowiek jest szczęśliwy tylko pozornie, ponieważ prawdziwe szczęście i satysfakcja opiera się o dążenie. Człowiek chce dążyć, mieć cel w życiu... Tak samo z uczuciami, czułością, namietnoscią - człowiek ich potrzebuje, bo inaczej czuje się samotny i nieszczęśliwy.
Tutaj tych elementów brakuje, bo człowiek jest tylko wydmuszką, lalką.

Paradoksalnie celem w naszym życiu nie jest cel
  • Odpowiedz
A Wy, wolelibyśmy takie bezpieczeństwo od wolności?


@Herostrates94: To złe pytanie, bo każdy odpowie, że wolałby wolność. Paradoksalnie dlatego, że usilne przekonanie o jej istnieniu i o potrzebie walki o nią jest wynikiem ideologicznego warunkowania i pewnych tendencji poznawczych (funkcjonowanie w ramach hierarchii społecznej). Powinno być:

Co jest lepsze, takie bezpieczeństwo czy wolność?


A tu już trzeba przyjąć pewne kryteria. Przede wszystkim: dobrze zanalizować czym jest domniemana wolność, gdzie ma
  • Odpowiedz
Nowa recenzja na blogu, "Świat zabawy", zapraszam.

Link

Będzie trochę o amerykańskich wyższych sferach, specyficznej grupie, która czuła, że ma prawo patrzeć z wyższością na Rockefellera czy innych najbogatszych ludzi w kraju, bo rodzice tych nuworyszów handlowali guzikami, a przodkowie arystokratów pławili się w bogactwie od dziesięciu pokoleń. Snobizm Old Money.

Na
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Muszę to z siebie wyrzucić, no. Ale najpierw reklama. Niedawno napisałem nowy post na blogu, recenzja książki Wściekłość i Wrzask autorstwa Faulknera. Moja ulubiona książka, dzieje się na Amerykańskim Południu. Tutaj link. I stąd zacząłem trochę myśleć o tym i owym.

W internetowych dyskusjach poświęconych wojnie secesyjnej często słyszy się głosy rewizjonistów (dość protekcjonalne głosy, zaznaczam), którzy twierdzą, że powodem jej wybuchu wcale nie była kwestia niewolnictwo, tylko spór na temat
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach