Wpis z mikrobloga

Na pewno wielu z Was słyszało o książce Paragraf 22. Tytułowy paragraf to zasada, zgodnie z którą zwolenienie z wojska może uzyskać tylko osoba chora psychicznie, jeśli osobiście zgłosi się z tym do szpitala. Ale jeśli to zrobi, oznaczać to będzie, że troszczy się o własne bezpieczeństwo i przejawia zdrowy rozsądek, co udowadnia, że wariatem wcale nie jest. Więc ma zostać na wojnie.

Ale paragraf 22 to coś znacznie więcej: symbolizuje on każdy sprzeczny absurd procedur i biurokracji, niepisany, a przez to niedający się wprost obalić kod, który formuje społeczeństwo i jego reguły. W samej książce przywoływany jest jeszcze w wielu innych kontekstach. Nota bene, czy paragraf to na pewno najlepsze tłumaczenie słowa catch? Haczyk albo kruczek byłby bardziej wymowny, paragraf mylnie sugeruje, że chodzi o jakąś oficjalną, spisaną zasadę.

Niejako domyśłnie przyjmuje się, że książka to satyra na wojsko amerykańskie w czasie drugiej wojny światowej. Autor, Heller, sam był pilotem w czasie drugiej wojny światowej, ale, jak twierdził, nie miał nigdy nad sobą złego oficera. Jego krytyka była raczej skierowana wobec otoczki towarzyszącej wojnie w Korei w latach pięćdziesiątych i szalejącego wtedy w Stanach makkartyzmu.

Nastroje Amerykanów podczas zimnej wojny nie były definiowane jedynie przez ciągłe zagrożenie jawną wojną z Sowietami: powszechnie obawiano się także piątej kolumny, wroga wewnętrznego, zakamuflowanych działaczy komunistycznych i szpiegów obcych mocarstw, które chciały zniszczyć Amerykański Sen. Kilka lat po zakończeniu drugiej wojny światowej, senator Raymond McCarthy stanął na czele specjalnej podkomisji, mającej na celu wyeliminowanie z życia publicznego nielojalnych pracowników administracji, a z czasem także naukowców, nauczycieli czy aktorów. Jak łatwo się domyślić, sprawy szybko wymknęły się spod kontroli: członkowie komisji zaczęli wykorzystywać swoją władzę w celu pozbycia się niewygodnych dla siebie figur, polityka z przeciwnego obozu albo właściciela fabryki stanowiącej konkurencję dla zaprzyjaźnionego biznesmena. Dopiero opisanie sprawy przez media poskutkowało ograniczeniem jej uprawnień. Aluzji do tych czasów nie brakuje w Paragrafie. Przysięgi wierności, wprowadzone na pewien czas na terenie bazy lotniczej, to nawiązanie do podobnych praktyk wymuszanych w Ameryce w czasach makkartyzmu.

Moją pełną recenzję książki Paragraf 22 znajdziecie na blogu. Tutaj.

#modernlibrarychallenge - mój tag, gdzie wrzucam informacje o nowym wpisie na blogu: recenzje 100 najlepszych książek anglojęzycznych według wydawnictwa ModernLibrary
#historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #ksiazki #gruparatowaniapoziomu
Pobierz Herostrates94 - Na pewno wielu z Was słyszało o książce Paragraf 22. Tytułowy paragra...
źródło: comment_dic5TnE0wv67HoY1SPtQHPUAbpExiqae.jpg
  • 3
@Herostrates94 W podręcznikach do literatury §22 nazywa się groteską. Dla mnie on dobrze odzwierciedla rzeczywiste absurdy rozwijającego się w socjalizmu i korporacjonizmu. To rzeczywistość którą opisuje autor jest groteską.
Mój ulubiony fragment, jeden z kilku, to ten o ojcu majora Majora.
Jego specjalnością była lucerna i żył z tego, że jej nie uprawiał. Rząd płacił mu dobrze za każdy korzec lucerny, którego nie zebrał. Im więcej lucerny nie uprawiał, tym więcej pieniędzy dostawał od rządu i za każdy nie zarobiony grosz kupował ziemię, aby zwiększyć ilość nie uprawianej lucerny. Ojciec majora Majora pracował bez wytchnienia nad nieuprawianiem lucerny. Długie zimowe wieczory spędzał w domu nie naprawiając uprzęży i codziennie skoro południe zrywał się