@Czarny_Klakier anime oglądają głównie piwniczne grubole nerdowate

Uwielbiam

@Mis_Kudlacz: nadal liczę na DS2 albo remaster..
I żeby krainę gigantów dokończyli (ʘ‿ʘ)

@krokodylek92: A to zależy czego szukasz, Ghibli zrobiło mnóstwo dobrych filmow. Klasyka: Spirited Away, Ruchomy zamek Hauru, Mój przyjaciel Totoro i ale też ciut mniej popularne i bardziej familijne Narzeczona dla kota, Podniebna poczta Kiki. Z gatunku fantasy - Nausicaa z Doliny Wiatru (motyw nawet podobny jak w Mononoke), natomiast z dramatów polecam Grobowiec świetlików.

Księżniczka Mononoke, Grobowiec świetlików, Spirited Away

@simperium:
One summer's day <3

@pepkodziobak
Nie #anime, tylko #randomanimeshit.

@kanapeczka_z_kanapa: ziom oszukali cię, to kino

@kanapeczka_z_kanapa: tylko czekać aż coś jebnie

@inomoe: nie zapomnę jak pierwszy raz na rmf classic usłyszałem motyw z księżniczki mononoke. coś pięknego.

@inomoe: dzięki. Wykonań utworów z Ghibli jest tak wiele, że ciężko znaleźć te godne uwagi (a już szczególnie na spotify).

@OperatorHydrolokator: O, wielce szanuje, bo bardzo dobrze na razie wygląda. Jak ja próbowałem namalować moją waifu na ścianie to wyszła strasznie koślawa. Miałem też problem z kolorowaniem, głównie przejściami kolorów, ale jak się ma jakąkolwiek praktykę, to pewnie nie jest to takie trudne.

Taktyk

@Woozie321: Damn you, Miyazaki! Mógłby w końcu na serio "odejść", bo zaczyna się to robić nudne. Dochodzi do tego jeszcze wzrastająca fala krytyki wobec Miyazakiego. Nie tak dawno Takeshi Kitano (ten od Battle Royale, i Takeshi's Castle) w wywiadzie wspomniał, że nienawidzi tatusia z Ghibli za jego nastawienie na hajs. Taka prawda.

@Plrin: Na koncercie Hisaishiego w Krakowie, w 2011 (Festiwal Muzyki Filmowej). Zapłaciłem 30 zł za koncert życia.

Ogólnie to jak wiemy "Jaranie się Japonią to pedalstwo"

@Harlem-Na-Blokowisku:

Pokaż spoiler

Dystans do [...] świata już usunąłeś.

@Harlem-Na-Blokowisku: Jeszcze nie tak bardzo - jestem na niskiej orbicie okołoziemskiej :P.

Jak chcesz dobrą zachodnią animację to obejrzyj "Awatar: Legenda Aanga". Gwarantuje, że ci się spodoba - według mnie lepszej bajki na zachodniej półkuli nie stworzono. Jak skończysz oglądać to możesz obejrzeć też sequel: "Legenda Korry" - nie jest tak dobry jak oryginalna seria, ale też jest bardzo spoko.

@veldestroyer:

Pójście w stronę dziecięcego widz to dobre rozwiązanie dla Ghibli w kwestii utrzymania jakości po śmierci ich twórców.

Dla mnie to jak powrót do lat 70-90, gdy Japończycy współpracowali z europejskimi studiami i animowali takie serie jak Tajemnice Złote Miasta, Muminki, Pszczółka Maja, Sherlock Holmes, Future Boy Conan i wiele innych :)

Myślę, że właśnie NHK będzie bardzo zainteresowana emitowaniem tego typu produkcji.