Marzę o elektryku. Jeździłem już kilkoma modelami m.in. #tesla #maxus mifa9 Teraz czaję się na #volkswagen id buzz. Ale im więcej gadam z ludźmi o tym pomyślę, tym bardziej mam więcej obaw. Brak na rynku 7os. modeli rodzinnych (mifa9 odpada) oraz potencjalny problem zapalenia się samochodu w chacie. Jak to jest z wami posiadaczami elektryków? NIe macie obaw, że bateria wam się zapali? Znam statystyki i niby mniej elektryków się pali, ale
@bill-adamsonn: to zarzutka? U Tesli się nie boję mimo tego, że media trąbiły o każdym pożarze praktycznie tylko o nich w latach 2012-2021.
Gruba większość zapłonów to wypadki przy Vmax 150km/h i więcej / bardzo stare modele ze specyficznymi battery packami, które przez krótkie okresy sprzedaży miały jakąś wadę / i wreszcie gdzie po śledztwach wychodziło jednak, że samochody były powypadkowe i naprawiane.
Prawdopodobieństwo dla mnie jest mega nikłe jeśli chodzi
  • Odpowiedz
@bill-adamsonn:
Ze sie zapali absolutnie sie nie martwie. Nie martwisz się że laptop sie zapali? Pamietasz jak Galaxy Note 7 nie mogł latac samolotem? Czy ładujesz telefon na czyms łatwopalnym np na łózku?
Dziś EV nie mozna wjeżdzac na parkingi podziemne, coraz wiecej parkingów takie znaczki sobie stawia przez takie chore zachowania. Tak, jest ryzyko zapłonu jak ze wszystkim co ma w sobie prąd lub zmagazynowaną energię, ale czy wieksze? Nie
  • Odpowiedz