Mówcie co chcecie ale tak zrobiłem ,#!$%@? odmienić nie chciał. Nie to nie .Wychodzę z kuchni na korytarz bo się młody szamocze z krawatem przed lustrem zatem lecę moja kwestię i co i nic kołnierz od marynarki postawiony ni w pięć ni w dziewięć zatem musiałem

Ech młody! To już ostatni maturzysta w domu. Aż łezka w oku się zakręciła.