@rss: ja kiedyś z nimi jeździłem nawet regularnie, ale w porę przejrzałem na oczy. Większosc z nich to jednak oszołomy, walczą o wszystko, wszystko im się należy. Teraz sporadycznie biorę udział w jakichś masach okolicznościowych, typu 'przejedziemy x kilometrów, za każdy firma y zapłaci 3 zł na rzecz fundacji takiej i takiej'. Przestało mi się podobać gdy podczas którejś masy nie dopełnili formalności i nie uzyskali oficjalnego pozwolenia na przejazd. Co
Już kilka razy widziałem w okolicach Sienkiewicza grupkę dziwnie zachowujących się rowerzystów.
Ogólnie charakterystyka wygląda tak:
- wszyscy na szosówkach lub wszelakich klonach ostrego koła.
- stoją na zielonym, jadą na czerwonym, kręcą się w kółko na pasach na czerwonym, stoją w miejscu na środku skrzyżowania, generalnie zachowują się tak jak by na ulicy nie obowiązywały żadne przepisy i nie było samochodów.
- sami kolesie i to nie dzieciaki ale kolesie koło