via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Zastanawiam się nad wzięciem Blabladora lub Goldena. Znalazłem fundację pomocy goldenom aurea. Uwielbiam psy, ale mieszkam w mieszkaniu, wychodzę do pracy o 7:30, wracam o 17:00, poniedzialek-piątek, pies byłby cały ten czas sam. Czasami też zdarza się że trzeba jechać na zakupy czy załatwić inne rzeczy, wtedy pies byłby jeszcze dłużej sam. Czy przy takim trybie życia czworonóg nie będzie się męczył? Ktoś mi kiedyś powiedział że dla psa lepiej byłoby żeby
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FinestEDM: to za długo, 10h w mieszkaniu sam. Raz na jakiś czas spoko, ale nie stale, plus jeszcze jakieś zakupy... Sorry, ale jakoś tego nie widzę.
  • Odpowiedz
Czy przy takim trybie życia czworonóg nie będzie się męczył?


@FinestEDM: tak. Żadna myśląca fundacja nie wyda Ci psa na takich warunkach. Pies w schronisku w ostateczności wypróżni się w kojcu - bez względu na to gdzie on przebywa, potrzeby fizjologiczne ma takie same.
  • Odpowiedz
@Saeglopur:
a tarczyca? robiłeś badania z krwi?
jeszcze może być problem z korą nadnerczy, poczytaj sobie o zespole Cushinga, bo to też daje różne objawy, badanie jest trochę bardziej skomplikowane...
Co do nużeńca, to nie każda próbka jest pozytywna, nie jest wcale łatwo ją wykryć. Część weterynarzy w ogóle decyduje się w tym wypadku na leczenie na ślepo i patrzenie, czy stan skóry się poprawia.

z tym surowym mięsem to
  • Odpowiedz
@Saeglopur: poproś o wszystkie wyniki badań, łącznie z tych z zeskrobinami. Jeśli pójdziesz do dermatologa, to i tak musisz je mieć.
Jeśli nie przypominasz sobie dziwnego badania (już nie pamiętam szczegółów, bo w końcu mój pies miał coś innego i nie robiliśmy tego badania), w którym pobiera się od psa krew rano i po południu, to prawdopodobnie Cushinga nikt nie sprawdził. Pytanie też czy sprawdzali cukrzycę... Ech, najlepiej znaleźć lepszego
  • Odpowiedz
#labrador #pies

Mordeczki, czy jest szansa na to, że blablador będzie dobrze czuł się w mieście w mieszkaniu? Żaden strona nie wspomina o labradorach jako o psach nadających się do życia w mieście. Jednak czy dając psu trochę przestrzeni w postaci parków czy innych terenów zielonych jak wały + czasami jakieś wyjazd na weekend na wieś aby się wyszalał są w stanie zaspokoić takiego pieseła? Czy ABSOLUTNIE nie
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@diegos17: godne polecenia są psy z dobrych hodowli FCI, niezależnie od cen. Pseudo, czy kiepskie hodowlę ZKwP też czasem potrafią sprzedawać psy za takie pieniądze.
Nie widzę dlaczego jakiś dobry hodowca miałby zrezygnować w członkostwie FCI na rzecz innego związku. Żaden inny nie ma mimo wszystko tak wygórowanych standartów i dostępu do najlepszych reproduktorów. Nie jestem fanką "Nie kupuj! Adoptuj!" ale moim zdaniem jeśli rozmnaża się rasowe psy to efektem
  • Odpowiedz
@Staszekalcatraz95: Mój hodowca karmił Arionem, ale po którejś wizycie u weterynarza (dudle miewały gazy i biegunki) dostałem radę, żeby zmienić na zdrowszą. Z polecenia zakupiłem Raw Paleo od VetExpert i jest konkret. Tylko jest to już droższa karma. Około 240 zł za 12 kg
  • Odpowiedz
Mój labrador cierpi na bakteryjne zapalenie skóry zwykle dwa razy w roku no i zwykle dochodzi do nich przy deszczowej pogodzie. Można zapobiegać temu jakoś? Jakieś witaminy czy coś takiego?
#labrador #psy
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@varmiok: a, faktycznie ma podszerstek, sorry. No ja też wejdę do lodowatej wody a długotrwałe przebywanie na deszczu mnie nie bawi. Jak pies nie doschnie, to tak, jakbyś był na kempingu w deszczu, nic dziwnego, że mu się syfy robią
  • Odpowiedz
Witajcie Mirki/Mirabelki pytanko do włascicieli Labradorków, pod koniec roku z narzeczoną kończymy remont mieszkania (Dom jednorodzinny, spore podwóże w dodatku pół hektara działki) Czy dobrym pomysłem byłby Labrador? Dziennie pieskowi poświęcać mógłbym 4-5 godzin, potem praca 8 godzin dziennie pies zostawałby z rodzicami piętro niżej, rodzice zajmują się ogródkiem, a wieczorami wiadomo, Telewizorek. Czy labrador mógłby spokojnie zostać sobie te 8 godzin zważając na nasz tryb życia czy to nienajlepszy pomysł? Mam
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach