Pan #labedz dziś położył na ścieżce rowerowej w dość ruchliwym parku. Rowery, wrotki, deskorolki - wszystko musiało go omijać. Ten nawet nie mrugnął, gdy koło jego dzioba śmignął człowiek, którego, nie wiadomo do końca, do której grupy z tych "szybkich" mógłby przypisać. Gdy już sie wygrzał poszedł sobie dalej, skubiąc trawkę czy inne małe z niej żyjątka czy co tam łabędź je. Obserwowałem już go od dawna, ale nie chciało mi się
Xavax - Pan #łabędź dziś położył na ścieżce rowerowej w dość ruchliwym parku. Rowery,...

źródło: comment_nd0S1afvARn7YZBxWlP9nqg4ECqghk7f.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@thisisthesix: Dobrze gosc zrobil. Zawsze jak sie jechalo nad jezioro i chcialo posiedziec w spokoju na molo to labadz musial sie #!$%@?. Albo wlazl na zejscie z mola, a jak sie chcialo zejsc to mial waty i straszyl ;o Nawet jak sie troche chleba rzucalo i zarl az mu oczami wychodzilo, to chwile pote mogl zaczac szurac.
Niby ladne, ale glupie, niewdzieczne i agresywne ptaszyska.
  • Odpowiedz