Cztery osoby zostały poszkodowane w wyniku wstrząsu do którego doszło w Zakładach Górniczych Rudna na Dolnym Śląsku - informuje KGHM Polska Miedź. Jak wynika z informacji Polsat News poszukiwani pracownik został wywieziony na powierzchnię po godz. 23:00.

- O godz. 14:25 ratownicy dotarli do zaginionego górnika, który podczas wstrząsu przebywał w maszynie - powiedział dyrektor naczelny kopalni Rudna Marek Świder. Przekazał, że mężczyzna do samochodu ratowników wszedł o własnych siłach, gdzie czekał na niego lekarz. Prawdopodobnie nic...

Wieloletni pracownik spółki Energetyka wpadł do szybu R-IX głębokiego na ponad tysiąc metrów. Ratownicy wydobywali jego ciało przez siedem godzin.

- Szkoda ludzi, którzy zginęli - mówi Paweł Piwowarski z Bolesławca, poszkodowany wypadku w kopalni Rudna. - Praktycznie wszystkich znałem, z każdym miałem codzienny kontakt. Straszne. - dodaje.

• Po godz. 21 w kopalni należącej do KGHM ZG Rudna w Polkowicach na Dolnym Śląsku nastąpił silny wstrząs • W strefie zagrożenia przebywało 16 osób • Na powierzchnię wyprowadzono dotąd trzech górników • Ratownicy wciąż poszukują pozostałych osób

W naszym kraju łabędzie nieme są pod ochroną. 50-latkowi z powiatu polkowickiego grozi do 2 lat więzienia.

1000 metrów pod ziemią - mała galeria