http://www.polinst.kiev.ua/eng/
http://kresy.pl/wydarzenia/posel-pyta-ministrow-czy-mozna-promowac-polska-kulture-nie-uzywajac-jezyka-polskiego/
Jak się okazuje strona Polskiego Instytutu w Kijowie jest tylko po angielsku oraz ukraińsku. Nawet nie przyjmuję tego z wielkim zdziwieniem ale jako następna forma całkowitego zidiocenia w polityce wschodniej RP. To nie tylko mit giedroyciowi ma na to wpływ jako wykładnia naszej nie-polityki wschodniej. Przypomnijmy pewne niekorzystne zjawiska:
1. tolerancja na zacieranie polskiej spuścizny politycznej, gospodarczej oraz kulturowej na Kresach
2. brak realnej obrony polskiej
























Jak co piątek prezentacja muzyki narodów dawnej Rzeczypospolitej