#anonimowemirkowyznania
Narkotyki nie zawsze spoko- czyli krótka opowieść o tym jak w ciągu 2 lat stoczyłem się z pewnej ścieżki kariery do rynsztoka przez narkotyki. Ku przestrodze.

Zacznę od paru słów o mnie. W tej chwili mam 29 lat, pochodzę z małej miejscowości- przeprowadziłem się do miasta na studia i tu juz zostałem. Pochodzę z (niegdyś) majętnej rodziny (biznes rodziców podupadł przez pare ostatnich lat) z wykształcenia jestem inżynierem.

Zawsze byłem głodny