Podebrane z wpisu #janinadaily na fb:

Pod wczorajszym postem o tych, dla których "najbardziej depresyjny dzień w roku" nie jest tylko kartką z kalendarza i nie skończy sie równo o północy pojawiły sie... no właśnie, takie typowe zlote rady dla wszystkich chorych, którzy Jezu, użalają się nad sobą (a mogliby przestać), a przecież wystarczy wziąć się w garść i zjeść orzecha, bo orzechy leczą z wszystkich psychoz. W związku z tym przypominam
  • Odpowiedz
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

#trump #heheszki #janinadaily

Niby tekst sprzed roku, niby inny prezydent, a nic się nie zmieniło. Zupełnie jak w życiu smutnego chłopca w sztruksach :(. A rok temu napisałam tak:

Oglądam telewizję, a pani w telewizji mówi, że o godzine o tej i o tej nadany zostanie historyczny materiał, wydanie specjalne, relacja na żywo z lądowania prezydenta Obamy w Polsce. To może ja powtórzę: z lądowania prezydenta Obamy w Polsce. Nie, że z
oczywiście pomijając ten moment, kiedy pracowaliśmy razem i przyszedł do nas nasz szef i spytał, dlaczego my nic nie robimy, a całą pracę wykonuje za nas kolega Ashmit, a myśmy na to powiedzieli, że my się po prostu bawimy w światową gospodarkę, to jest outsourcujemy wszystkie swoje usługi na Indie i ja do dziś uważam, że to był bardzo śmieszny żart, to znaczy myśmy się śmiali, nasz hinduski kolega się śmiał i
  • Odpowiedz
#niemoje #coolstory #edukacja #studbaza #facebookcontent #irlandia #janinadaily

Dziś przychodzę do Was z bardzo miłą wiadomością, albowiem po pięciu latach wreszcie znalazłam odpowiedź na pytanie, dlaczego warto w życiu zrobić doktorat. Bo wiecie, mam takiego kolegę na uczelni, który uczy muzykologii i znacie takie powiedzenie, że muzyka łagodzi obyczaje? No więc to totalnie nie jest o nim. On ma cierpliwość labradora w fabryce kiełbasy, on najpierw mówi, a dwa lata później myśli, a
##!$%@? #janinadaily
To było tak, że Karol szedł ulicą, szedł i nagle potknął się o coś leżącego na chodniku, do końca nie wiadomo o co, ale najpewniej o zdrowy rozsądek, który już dawno w naszym społeczeństwie sięgnął bruku. No i co Wam powiem, Karol się wywalił. Runął jak płaszczka na kostkę brukową, jęknął dwa razy, leży. Oglądał wystarczająco wiele razy „Szpital” na Tewałenie, by wiedzieć, że ma krwotok wewnętrzny i trochę też
Naxster - ##!$%@? #janinadaily
To było tak, że Karol szedł ulicą, szedł i nagle potk...

źródło: comment_cANeGrLpdHYe2Yzlpm5IqCFB4Q8mjh1s.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
##!$%@? #janinadaily i pogrubionym #rakmozgu ##!$%@?

Czasem myślę sobie o tym człowieku, który jako pierwszy natrafił na mrówkojada. Mój boże, ten to musiał być zdziwiony! Idzie sobie taki człowiek, idzie, cały już jest podjarany, że dziś gulasz z mamuta na kolację, a dzieciom na prezent to akurat kość tygrysa znalazł, żeby mogły się bawić w zbijaka, a tu nagle ciach, mrówkojad. To znaczy - wtedy jeszcze nie wiedział, że to mrówkojad, wtedy
  • Odpowiedz
Na początku wymyśliłam sobie, że w celu przerażenia kilku rodaków, to można wziąć swojego hinduskiego kolegę Aashisha z roboty, ewentualnie jakiegoś człowieka, co wrócił ostatnio z wakacji w Sopocie, dać im walizki do ręki, a potem chodzić z nimi od domu do domu i tłumaczyć ludziom, że to jest pan uchodźca, który od dzisiaj zamieszka w ich osobistym salonie. Inne dopuszczalne przebrania, które przerażą każdego człowieka-Polaka, obejmują: przebranie za dżendera, przebranie za
  • Odpowiedz
Sprawdzam prace z metodologii, gdzie studenci mieli rozwinąć skrzydła w temacie zaprojektowania swoich własnych badań na wybrany przez siebie temat. Student pisze, że chciałby sprawdzić, czy ludzie mają więcej samokontroli niż zwierzęta, co oczywiście samo w sobie jest bez sensu, bo wystarczy mnie zostawić sam na sam z sernikiem, by dowiedzieć się, że nie. No ale dobrze, sprawdza. W tym celu – pisze – pobierzemy próbę składającą się ze studentów socjologii i
  • Odpowiedz
Szczerze mówiąc, to mnie zawsze wzrusza to przywiązanie ludzi do sezonowości, ludzie to jednak są romantyczni, ale o tym to ja już wiedziałam od dawna, właściwie to od czasu jak byłam w Dekatlonie i pan sprzedawca powiedział mi, że najwięcej batów dla koni sprzedają w walentynki.


#janinadaily
  • Odpowiedz
Ponieważ uznałam, że życie nie chłoszcze mnie wystarczająco, postanowiłam śledzić wczorajszą debatę sejmu dotyczącą in vitro i prawa antyaborcyjnego. Błąd amatora, już po kilku chwilach odczułam boleśnie brak trzeciej ręki, albowiem miałam w sobie głębokie przekonanie, że podwójny fejspalm w żaden sposób nie jest wystarczającym komentarzem do tego, co się dzieje. W sumie to tylko jedną myśl mam po obejrzeniu tej wspaniałej intelektualnej przygody, gdzie nauka tańczyła wdzięczne tango ze zdrowym rozsądkiem,
"Oglądam telewizję, a pani w telewizji mówi, że o godzine o tej i o tej nadany zostanie historyczny materiał, wydanie specjalne, relacja na żywo z lądowania prezydenta Obamy w Polsce. To może ja powtórzę: z lądowania prezydenta Obamy w Polsce. Nie, że z lądowania Jezusa Chrystusa na nieboskłonie. Nie, że pierwszego jamnika na księżycu, który przez kolejne 114 lat będzie umierał w męczarniach, bo nigdzie nie znajdzie drzewa żeby się wysikać. Nie,