Połóż na czymkolwiek większym i metalowym - np. zlew, lodówka etc. To de facto spełni funkcją analogiczną do "odwróconego" radiatora. Ale ogólnie (dla mnie) mrożone steki to nie to, co tygryski lubią najbardziej. Próbowałem tylko z 10 razy różnych (w tym ze strusia) - na te jakieś 400-500 steków jakie zrobiłem i nie za bardzo mi to smakowało, niestety było tak za każdym razem z mrożonymi i rozmrażanymi. A byłem tym poważnie
@cheeseandonion: Raczej na miłość do steków. :P Aktywnie zacząłem jeść steki gdzieś tak w 2011 - czyli 12 lat po 52 tygodnie daje w sumie 624. Czasem jem cztery w tygodniu, czasem jeden, tylko sporadycznie jeden w miesiącu. W Irlandii i średnie i bardzo dobre są dostępne "wszędzie" - często w dobrych ofertach. Jest z czego wybierać. Także 500 to taka nie przesadzona liczba.
Czy jest jakaś metoda na zmniejszenie tego duszącego zapachu (chilli air?) który wydostaje się podczas smażenia ostrych papryczek? Wrzuciłem na patelnie zaledwie 3 bird eye wraz z czosnkiem i resztą obecnych poniżej i mniej wiecej po minucie (pomimo otwartego okna) zanosiłem się od kaszlu Zaś po polejnych 3 minutach, w domu kaszleli juz wszyscy a nawet kot i sąsiadka z piętra wyżej ;p

#gotowanietomojapasja #jadlowpis #pytaniekulinarne #jedzenie
Pobierz
źródło: temp_file.png2436593043737233938
@cheeseandonion: To nie jest żaden termin to po pierwsze... (dupochron gdyby coś ci się stało + wałek na ogromną kasę)
Ja zjadłem taki ser dwa tygodnie po terminie i zero różnicy. Niektóre rzeczy możesz jeść nawet 5 lat po terminie tylko trzeba wiedzieć co i jak było pakowane itd. Pooglądaj sobie kanał Steve1989. Ostatnio zjadłem też to: https://wykop.pl/wpis/70552883/jak-wyciagnalem-cala-szuflade-w-kuchni-to-z-tylu-z
Pobierz
źródło: ee
@Kubinek
wizualnie calkiem spoko. Nie przepadam za tym ichniejszym english brekfast bo to takie bezpluciowe troche i zawsze mnie po tym goni na kibel. tej "kielbasy" to przelknac nie moge.
Moje english brekfast to pieczary z brazowym sosem, bekon, jajko i hashbrown, reszte to okazyjnie jadam.