HasamPoGalaktyce
HasamPoGalaktyce
Mircy i Mircałki powiem wam, że nigdy nie rozumiałem sensu nazywania dzieci np. "Jagoda". Co to w ogóle jest za imię? Nazwij córkę Jagoda to zaraz się zlecą koleżanki, że takie ładne imię, nietypowe, wyjątkowe, śliczne. A nazwij córkę Cebula to zaraz się popukają w głowę i zapytają czy jesteś normalną osobą. Jakaś konsekwencja powinna w tym być. Ja rozumiem, nazwać córkę jakoś ładnie, wyjątkowo i nietypowo ale jagoda rośnie w każdym