Wpis z mikrobloga

Zawsze popadam w głęboko zadumę, gdy widzę jakie imiona nadają rodzice swoim dzieciom. I nie, nie mówię tutaj o jakiś Dżesikach, Brajanach, Franczeskach i innych dziwolągach, bo takie imiona nadają dzieciom ludzie z tzw. patologii, którym od chlania #!$%@?ło się w głowach zupełnie. Bardziej dziwią mnie imiona dzieci od rodzin... normalnych. Przykładny ojciec, matka, pracujący, bez nałogów, na ogół lubiani. Nadają swojemu dziecku jakieś #!$%@? imię typu nie wiem... Kunegunda, Bonifacy, Gryzelda, Apoloniusz. No ja #!$%@?, po co robisz temu dziecku krzywdę? Sam chciałbyś się nazywać Bonifacy? Przecież potem takie dziecko ma przesrane przez cały okres szkolny, który ma istotny wpływ na umysł takiego dzieciaka.

Trochę mniej, ale ciągle dziwi mnie nadawanie "starych" imion polskich. Przykład? Przychodzi ostatnio śliczne dziewczę, lat 20, no cud malina, śliczna twarz, piękne piersi, cudowny tyłeczek, dłuuuugie nogi - no ideał. A na imię Irena. No #!$%@?... Irena serio? Ja wiem, że praprababcia od strony ojca urodzona w XVIII wieku mogła mieć na imię Irena, ale w dzisiejszych czasach Irena? Dziewczyna i tak wybrnęła z sytuacji, bo zazwyczaj przedstawia się "Irka".

Nie chcę nikogo obrażać, tym bardziej osób z... niestandardowymi imionami, ale zastanawia mnie czym się kierują rodzice takiego dziecka? Chcą, żeby na siłę było inne? Zauważalne, bo oni w dzieciństwie byli zwykłymi szarakami na których nikt nie zwracał uwagi? Wolą żeby ich dziecko było wyśmiewane w szkole i na ulicach dla zaspokojenia własnych ambicji?

#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #firstworldproblems #rozkminy #imiona
  • 10
@frikuu: Zgadzam się. Mam wrażenie, że niektórzy robią to niejako na przekór modzie na "Jessici" i inne. A niektórzy może chcą np. uhonorować rodziców/dziadków? Nie wiem sam. Anyway, faktycznie #!$%@?ło się niektórym w głowach.

Np. moi rodzice. Mi dali imię całkowicie normalne, ładne, a do tego w sumie pospolite - Jakub. Przy kolejnym dzieciaku coś im się #!$%@?ło i wyszedł Kajetan. Imię ładne, włoskiego pochodzenia i w ogóle, ale jakoś tak
@frikuu: Myślę, że wracanie do starych polskich imion jest fajne. Zawsze podobały mi się imiona Stanisław i Maria. Teraz mamy taką modę że Julie i Jakuby rządzą. Ale trendy się zmieniają.
@frikuu: zależy jak rzadkie/stare imię. Znam Edmunda, Aldony, Ksenię czy Arletę i nie sądzę, że im te imiona zrobiły krzywdę. Co więcej wymienione maniury które znałem to ładne dziewczyny które nie miały problemu z fagasami, za to były z dużym dystansem do siebie (może dzięki temu imieniu im się wyrobił) i z otwartą sposobnością. Jakoś tak.