@ThetaEpsilon: Nie robienie sezonu House of Cards to lepszy pomysł na sezon House of Cards niż ten ostatni. Poprzeczka jest tak nisko, że prawdopodobnie randomowy Mirek/Mirabelka z telefonem zrobiliby lepszy sezon.

( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
tytuł: **House of Cards ( House of Cards )
liczba odc.: 73 (13/sezon)(8 w 6 sezonie)
czas trwania odc.: ~50 min
sezony: 6
platforma: Netflix
data premiery: 01.02.2013
#serialezkr

SEZON 6**

House od cards od dawna należy do czołówki moich ulubionych seriali. Jedną z najlepszych produkcji Netflix i topka wśród seriali ever. Wieść o tym, że Kevin Spacey został wylany z serialu, wstrząsnęła wszystkimi fanami tego tasiemca. Po finale z sezonu piątego
KingRagnar - tytuł: **House of Cards ( House of Cards )
liczba odc.: 73 (13/sezon)(8 ...

źródło: comment_zJ1tufxw6rVN8wrjFFFGRQe4tNVqzsQD.jpg

Pobierz
@KingRagnar: Przecież tego już od trzeciego sezonu nie dało się oglądać, chyba 4ty wymęczyłem na siłe, ale poziom już sięgał dna. Nie wiem jak złe muszą być 5ty i 6ty, że ludzie piszą, że jeszcze gorsze. Szkoda bo pierwsze dwa sezony były całkiem ok.
Sezon był słaby, może nie że totalna #!$%@? 1/10, ale był słaby. Przykre zakończenie serialu który pierwsze dwa sezony miał znakomite. Potem formuła zaczynała się wyczerpywać, mówienie do widzów, bezkompromisowość Franka już tak nie szokowały, ale nadal był to przyzwoity serial. 5 sezon był już słabszy, a ten 6 najgorszy.

Najgorzej mnie boli nie brak samego Franka, skoro trzeba było go #!$%@?ć no to trzeba było, ale jego duch nadal jest obecny.
ogólnie 6. sezon to jest dramat
no takiego #!$%@? to się nie spodziewałem, na początku to jeszcze myślałem, że jednak jakaś ciekawa intryga się tu zakręci ale im dalej w las tym więcej #!$%@?

serial stał się cieniem samego siebie, obejrzałem raczej z obowiązku niż dla przyjemności, ale na szczęście to ostatni sezon

Claire to taka typowa feministka, która "fszystko wie lepij", nikogo nie słucha, robi co chce (co hormony kazały xD),
@seeksoul: właśnie skonczylem ufff.. i też z obowiązku.. trochę chamówa w stodunku do Franka nie było anie jednogo jego zdjecia, głosu wspominki czy coś.. przegieli troche z tym odcięciem się od KEvina Spacej.. właściwie to nic nie zrozumiałem z końcówki i dość słabe to zakończenie.. obejrzyj sobie teraz pierwsy odcinek dla porównania jakości :)
A więc... niedawno skończyłem oglądać #houseofcards. I niestety ale na sam koniec dostaliśmy chyba najsłabszy sezon serialu, gorszy nawet od, w mojej opinii, dość słabych 3. i 5. sezonów.

Choć Robin Wright robiła sporo (zresztą to chyba głównie dzięki niej ten ostatni sezon w ogóle powstał?), dla mnie plusem było burzenie przez jej bohaterkę czwartej ściany (bardzo mocny punkt I sezonu, szkoda że w kolejnych ten zabieg mocno ograniczono), to jednak
@Wojt_ASR_ wiesz co, jak ogladalem to obejrzalem te pierwsze 4-5 odcinkow i zastanawialem sie sam... O ki chui ludziom chodzi z tymi ocenami 2/10 itd. ale wszelkie moje watpliwosci rozwiala koncowka czyli 6-8. Ciezko to jakos skomentowac nawet. Wszystko to za co lubilismy ten serial i te political fiction ale nadal to do ktorego "we can somehow relate to" zostaje spuszczone w kiblu a na koniec do srodka zostaje wrzucony granat.

Pomijam
Dołączam do ławy oburzonych
Ja ogólnie mogę wybaczyć bardzo wiele bullshitu, które w trakcie tego nowego sezonu było, no ale tak durnego zakończenia to po prostu nie mogę. Przecież tu ciężko w ogóle o jakiekolwiek logiczny wątek przyczynowo-skutkowy. Chwalili się w radiu, że to final sezon, to przecież można co najmniej 100 lepszych scenariuszy wymyślić. W ogóle ten cały sezon mogliby ograniczyć do 1-2 odcinków. Pierwsze 6 odcinków niewiele wnosi do fabuły
Mysciak - Dołączam do ławy oburzonych 
Ja ogólnie mogę wybaczyć bardzo wiele bullshi...

źródło: comment_nNuK1Q4BPRAmdSfQH6a6xstWOPdDDCaV.jpg

Pobierz
@Mysciak: Serial się skończył, jak Frank został prezydentem, za szybko to wszystko osiągnął.

Gry z tym pierwszym senatorem, to jak Frank go wycyckał, było świetne. Potem już równia pochyła.