leżymy z #rozowypasek, ja przeglądam mirko, ona leci krzyżówki.
Nagle zza ściany słychać jak pies sąsiadów zaczyna szczekać i wariować, sąsiadka stara się go uciszyć, jakieś krzyki, niezła imba. I tak po 2 minutach szczekanie ucichło i słychać walenie młotkiem.
I mój #rozowypasek na to
Nagle zza ściany słychać jak pies sąsiadów zaczyna szczekać i wariować, sąsiadka stara się go uciszyć, jakieś krzyki, niezła imba. I tak po 2 minutach szczekanie ucichło i słychać walenie młotkiem.
I mój #rozowypasek na to














Ide sobie z zakupami i za plecami slysze kobiece "glebaaa", pisk taki poszedl ze az powiedzialem do siebie "p----------e te dzisiejsze dziewczyny...zeby witac sie tak na ulicy i piszczec".... slysze znowu "gleba gleba". Odwracam glowe a tam policja w cywilu z pistoletami lata i kladzie na glebe 3 chlopakow 10m za moimi plecami.
I te przekonujace babskie piskliwe "glebaaaa"... z tego co pamietam