Wytłumaczy mi ktoś o co chodzi z tymi handlarzami winyli?
Odwiedzam nieraz giełdy, kiermasze w galeriach lub typowe targi rupieci.
Nie mam problemu wydać kupe hajsu na fajne płyty, ale to co widzę co tam się dzieje to nie wiem czy to szukanie frajerów czy niewiedza.
Rozumiem, że to teraz modny temat i biznes musi na siebie zarabiać ale sytuacje typu:
-nowe płyty droższe u handlarzy niż w Empiku???
-g*wniane polskie/zagraniczne płyty
Odwiedzam nieraz giełdy, kiermasze w galeriach lub typowe targi rupieci.
Nie mam problemu wydać kupe hajsu na fajne płyty, ale to co widzę co tam się dzieje to nie wiem czy to szukanie frajerów czy niewiedza.
Rozumiem, że to teraz modny temat i biznes musi na siebie zarabiać ale sytuacje typu:
-nowe płyty droższe u handlarzy niż w Empiku???
-g*wniane polskie/zagraniczne płyty
Jest fanką między innymi Michaela Jacksona i wpadłem na pomysł, aby na prezent urodzinowy kupić jej jego "pictured vinyls".
Już miałem składać zamówienie, ale przeczytałem gdzieś, że te "pictured vinyls" brzmią tragicznie.
Czy ktoś z Was mógłby to potwierdzić ? Nigdy w życiu nie stałem nawet obok gramofonu więc nie mam żadnego punktu odniesienia. Czy taki kompletny laik jak ja w